10 rzeczy, których nie wiesz na temat Toyoty

Czy wiesz, że od 1966 roku Toyota produkowała Corollę co 37 sekund? Dowiedz się więcej i poznaj jeszcze inne sekrety tej marki!

1. Logo pełne tajemnic

Popatrz na poniższe logo. Co naprawdę widzisz? Specjaliści od wizerunku nie mają wątpliwości –  logo Toyoty skrywa ukryte przekazy. Sam kształt to litera T – pierwsza litera nazwy marki. Logo składa się z trzech owalnych kształtów: dwa zachodzące na siebie w środku przedstawiają zaufanie oraz relację między marką a klientami, a ten otaczający ma pokazać nieskończone możliwości i globalne plany firmy. Logo przedstawia także kierownicę, a zachodzące na siebie okręgi są symbolem nieskończoności. 

2. Wszyscy się liczą

Źródło: http://www.toyota-global.com

Każdy pracownik Toyoty, jeśli zauważy jakiś błąd, ma prawo zatrzymać całą linię produkcyjną – żaden menedżer nie może się temu sprzeciwić. To znaczy, że nawet pracownicy najniższego szczebla mają możliwość wywierania dużego wpływu na funkcjonowanie całej firmy. Czyżby Japończycy oprócz kreowania silnych marek umieli także dobrze zarządzać?

3. Nie ma winy

Jeśli został popełniony błąd, nikt nie jest za niego obwiniany. Zamiast tego, wszyscy szukają przyczyny problemu i usuwają go. Ciekawe, czy niweluje to lęk przed popełnianiem błędu, który, jak wiemy, jest jednym z głównych hamulców rozwoju. Może to wyjaśnia sukces Toyoty?

4. Potentat hybrydy

Źródło: http://www.toyotanews.pl

Hybrydowa Toyota Prius została wprowadzona na rynek amerykański w 2000 roku, a obecnie 75% wszystkich jeżdżących tam hybryd to właśnie Toyoty. Pozycja Priusa przez lata wydawała się niezagrożona (w 2012 roku ponad milion sprzedanych egzemplarzy), ale konkurencja nie śpi. Ciekawe, co pokażą najbliższe lata, szczególnie że inne hybrydy też mają wiele do zaoferowania.

5. Wygrać z McDonald’s

Od wejścia do USA w 1958 roku Toyota rozpoczęła działalność na globalną skalę, która teraz obejmuje ponad 160 krajów i regionów świata. Nawet McDonald’s nie ma takiego zasięgu, a sukces Japończycy mogą zawdzięczać podejściu pt.: „Produkujemy tam, gdzie jest zapotrzebowanie” (aktualnie ponad 50 baz produkcyjnych w 25 krajach i regionach). Czy to wystarczy, by pozostać liderem? Czas pokaże…

6. Droga edukacja

Corocznie Toyota wydaje około 10 miliardów dolarów na badania i rozwój technologii samochodowych. Oznacza to ponad milion dolarów na godzinę i jest kolejnym rekordem w branży samochodowej. Pytanie oczywiście, jak te inwestycje przekładają się na sprzedaż, ale wygląda na to, że ta strategia się sprawdza: Toyota wciąż pozostaje największym producentem samochodów na świecie (blisko 10 milionów egzemplarzy w samym 2013 roku).

7. Od Toyoty po mundial

Pierwszy kraj, który zaczął importować Toyoty to nie – jak się może wydawać – Stany Zjednoczone, ale państwo, na które w tym roku zwrócone są oczy wszystkich kibiców świata –  Brazylia. Lata 50 i 60 to w historii tego kraju czas dynamicznego rozwoju, który był dla Toyoty idealnym momentem na wprowadzenie swoich samochodów na brazylijski rynek. Ze względu na kiepską początkowo infrastrukturę Brazylii Toyota postawiła tam na Land Cruiser z napędem na cztery koła, który najlepiej radził sobie z ówczesnym stanem brazylijskich dróg.

8. Pilni uczniowie

Źródło: shutterstock.com

Podobno Toyota zapożyczyła wiele od amerykańskich firm, obserwując taśmy produkcyjne Forda i teorie zarządzania W. E. Deminga. Jest paradoksem, że kilkadziesiąt lat później pobiła Amerykanów na ich własnym podwórku, przewidując potrzeby społeczeństwa lepiej niż specjaliści z Detroit. A przecież wchodząc na największy rynek samochodowy na świecie, Japończycy nie byli w ogóle znani…

9. Obsesyjny perfekcjonizm

Źródło: http://www.toyotanews.pl

David Magee w książce „Jak Toyota stała się numerem 1” (wcześniej pisał o Fordzie i Nissanie) opisuje, że prawdziwą tajemnicą sukcesu marki jest głęboka niechęć do nieefektywności. „Firmy odnoszące sukces, gdy im dobrze idzie, często przechodzą do robienia kolejnych rzeczy” – pisze Magee. Ale Toyota nie odpuści nawet najlepszym wynikom – jeśli przyczepia zderzak w osiem minut, będzie chciała zredukować ten czas do czterech. Czyli perfekcjonizm się opłaca.

10. Toyota Corolla

Od 1966 roku Toyota produkowała Corollę co 37 sekund. W 2013 roku – już co 27 sekund. Sprzedaż tego modelu osiągnęła wyjątkowy poziom 40 milionów egzemplarzy. Jest to tym samym najczęściej kupowany samochód na świecie.

Więcej:motoryzacja