7 sposobów na nieszablonowe rozwiązywanie problemów. Wykorzystaj myślenie lateralne!

Sprawdź, jak rozwijać twórcze, nieschematyczne myślenie i dostrzegać rozwiązania cechujące się dużą innowacyjnością.
7 sposobów na nieszablonowe rozwiązywanie problemów. Wykorzystaj myślenie lateralne!

“Wiele lat temu, kiedy za długi szło się do więzienia, pewien londyński kupiec miał to nieszczęście, że winien był bankierowi ogromną sumę pieniędzy. Stary i brzydki bankier zapragnął młodej, pięknej córki kupca i zaproponował mu następujący układ: zapomni o długu ojca, jeśli dziewczyna wyjdzie za niego za mąż.

Kupiec i jego córka byli przerażeni tą propozycją, więc przebiegły bankier zaproponował, by rozstrzygnęła opatrzność. Zaproponował, że włoży do sakiewki dwa kamyki, biały i czarny, a dziewczyna dokona losowania. Jeśli wyciągnie czarny, to zostanie jego żoną, a on puści dług ojca w niepamięć. Jeśli wyciągnie biały – zostanie z ojcem, a dług będzie mimo to darowany. Lecz jeśli odmówi dokonania wyboru, to ojciec znajdzie się w więzieniu, a ona sama umrze z głodu.

Kupiec z wahaniem przystał na tę propozycję. Rozmawiali, stojąc na usianej żwirem ścieżce w jego ogrodzie, a bankier schylił się, podniósł dwa kamyki i włożył je do sakiewki. Jednak bystre oczy dziewczyny zauważyły z przerażeniem, że obydwa były czarne! Następnie bankier poprosił ją, by wyciągnęła jeden z nich.

Wyobraź sobie, że to ty stoisz na ścieżce w ogrodzie kupca. Co byś zrobił, gdybyś był tą nieszczęsną dziewczyną? Co byś jej poradził?”

(Zagadka została zaczerpnięta z książki Edawarda de Bono „Jak stosować myślenie lateralne”).

Co byś jej poradził? Pomyśl jeszcze chwilę.

Otóż… dziewczyna wzięła którykolwiek kamyk i nie pokazując go nikomu, upuściła go w taki sposób, że nie można było go rozpoznać, np. na ścieżkę pełną podobnych kamyków. Obserwatorzy nie wiedzieli, jaki kamyk wylosowała, jednak to nic nie szkodzi – w sakiewce został jeszcze jeden kamyk i jest on czarny. A skoro tak, to zapewne dziewczyna wylosowała biały (bankier nie przyzna się do oszustwa)!

Jeśli rozwiązałeś zagadkę w ten sposób – brawo! Właśnie wykorzystałeś myślenie lateralne.

 

Jak szalony naukowiec

Twórcą pojęcia „myślenie lateralne” jest Edward de Bono. Myślenie to jest przeciwstawiane myśleniu wertykalnemu, czyli logicznemu. W myśleniu lateralnym chodzi o świadome wykorzystanie rozumowania logicznego w taki sposób, aby w efekcie otrzymać rozwiązania  kreatywne, twórcze, nieschematyczne cechujące się dużą innowacyjnością.

Wielu naukowców nie wykonuje swoich własnych eksperymentów, a jedynie posiada umiejętność nowego spojrzenia na istniejące już dane. Na przykład Einstein wgłębił się w informacje dotyczące twierdzeń Newtona i pojął je w zupełnie nowy sposób. Jak zatem stać się takim naukowcem?

 

1. Uświadom sobie ograniczający wpływ dominującej idei

Wszyscy wiemy, że buty nosi się na nogach, a plecak na plecach. Może wydawać się to śmiesznie oczywiste. Właśnie ta oczywistość sprawia, że nie przyglądamy się temu bliżej. Jednak zapisując taką ideę i koncentrując się na niej, można ją przełamać i znaleźć nowe, ciekawe zastosowania dla wymienionych wyżej przedmiotów.

Czasem jest tak, że już tylko znajomość jakiejś idei może uniemożliwić umysłowi uskutecznienie nowej metody. Wyobraźmy sobie, że buty trafiają w ręce członków plemienia, które żyje z dala od cywilizacji. Ci ludzie nigdy wcześniej nie widzieli takich przedmiotów, nie wiedzą do czego służą. Jak myślisz, co ciekawego z nich wykreują? „Lepiej nie czytać nic i zaryzykować powtórne odkrycie Ameryki, niż wiedzieć tyle, że nie można wymyślić już nic samemu” – mówi de Bono.

 

2. Zadawaj pytania przez „nie”

Zmiana punktu widzenia wymaga pewnego wysiłku w sposobie postrzegania sytuacji. Jedną z technik pozwalających nam na wykonanie tego efektywniej jest zadawanie pytań przez „nie”. Tak jak Edward Jenner, który zamiast zadawać sobie pytanie „Dlaczego ludzie chorują na ospę?”, starał się dociec „Dlaczego nie chorują na nią dojarki?”. Ta „drobna” zmiana w zadawanym pytaniu przyczyniła się do odkrycia, że jeśli ktoś chorował na nieszkodliwą ospę krowią nie zaraża się ospą ludzką. I w rezultacie, w wyniku odkrycia szczepionki, pomogła wyeliminować tę chorobę ze świata zachodniego.

 

3. Wyszukuj problemy tam, gdzie ich nie ma

Problemy są sytuacjami, które niejako zmuszają nas do zastosowania nowych, niewypróbowanych dotąd metod. Do poszukiwania rozwiązań, czy do ogólnie pojmowanego radzenia sobie. Problemy w sporej mierze wyzwalają rozwój, domagają się rozwiązań i ulepszeń. Ich brak powoduje stagnację i zahamowanie pozytywnego przeobrażania się. I mimo że często sformułować nowy problem jest  trudno, warto podjąć się tego wysiłku. A motywować nas tu może zwykła ciekawość, czy chociażby brak zadowolenia z istniejącego stanu rzeczy.

 

4. Ustal konkretną liczbę sposobów spojrzenia na problem

Nasz umysł lubi przyjmować najbardziej prawdopodobne rozumowanie jako ostateczne i leniwie zadowala się tym rozwiązaniem. Po co szukać dalej, skoro to jedno wydaje się być właściwym? Nasza rola polega na tym, aby świadomie określić z góry liczbę sposobów patrzenia na sytuację (na przykład pięć, siedem albo dziesięć). Na początku może się to wydać bardzo sztuczne i mechaniczne. Wiele z tych sposobów może być – i zapewne będzie – absurdalnych. Jednak warto wypracować sobie taki nawyk, gdyż wśród tych śmiesznych, dziwnych i nieprawdopodobnych pomysłów, kryją się prawdziwe perełki, które po dopracowaniu staną się zupełnie nowymi, sensownymi koncepcjami.

 

5. Pozwól sobie na błędy

Ograniczeniem myślenia logicznego jest brak prawa do mylenia się. W przypadku myślenia lateralnego, możemy popełniać błędy – świadomie sobie na to pozwalamy. Tu nie liczy się droga dojścia do rozwiązania, a samo rozwiązanie. To – gdy jest już gotowe – można logicznie przeanalizować, jednak samego poszukiwania dokonujemy niejako po omacku. Jest w tym piękno, jakiego nie ma logika: „ciekawy pomysł – wypróbujmy go”. Zamiast przeć w najbardziej oczywistą stronę, starajmy się rozważyć każdy kierunek, jaki tylko nam przyjdzie do głowy. Przypomina to bardziej dziecięcą zabawę niż uczone wywody dorosłego.

 

6. Dopuść do głosu przypadek

Każdy z nas znalazł się kiedyś sytuacji, w której to przypadek odegrał kluczową rolę. Na przykład  spotkał na ulicy znajomego, o którym właśnie myślał albo szukając czegoś konkretnego, natrafił na coś, co okazało się jeszcze bardziej przydatne. Te przykłady można mnożyć. Można je też nazywać szczęśliwymi zbiegami okoliczności. Jak więc takie zbiegi tworzyć? Odpowiedzią jest właśnie zabawa. Jednak nie może być ona zaplanowana i kierowana. Niech rozwija się własnym rytmem. O ile eksperyment jest ściśle kontrolowaną sytuacją, mającą na  celu zmuszenie natury, aby podążała tokiem dociekań logicznych, tak zabawa nie ma takich ograniczeń. W czasie zabawy nie poszukujemy czegoś konkretnego i nie oczekujemy konkretnych rezultatów, dajemy jednak przestrzeń na pojawienie się idei, o których nie mieliśmy pojęcia. Po prostu z otwartością przyjmijmy to, co nam daje zabawa.

 

7. Wystawiaj się na działanie bodźców, bierz udział w burzy mózgów

Z otwartością przyjmuj doświadczenia płynące do ciebie z otaczającego świata, doceń pomysły innych, dyskutuj, patrz na świat oczami osoby ciągle dziwiącej się, odkrywającej. Miej świadomość, że co dwie głowy to nie jedna. Jednocześnie staraj się wychodzić poza to, co znane, odkrywaj nowe miejsca, poglądy, koncepcje, przedmioty. Pobudzaj umysł tym, co nowe i nieznane. Bądź uważny.

Myślenia lateralnego można się nauczyć. A nowe odkrycia już na ciebie czekają.

 

Źródło: Edward de Bono Jak stosować myślenie lateralne