Focus i National Geographic w akcji! Zobacz, co wydarzyło się 1000 km od warszawskiej redakcji

Austria Challenge to dwa Jeepy, dwie redakcje i różne pomysły na zimową wyprawę.

Dwa Jeepy, ponad tysiąc kilometrów i pięć wyzwań. Pomysł był prosty – w ciągu niecałego tygodnia spędzonego w Schladming-Dachstein w austriackich Alpach podjąć wyzwanie rzucone przez  pozostałych uczestników i udowodnić, jak niewiele trzeba, aby zdobyć nowe umiejętności. W wyprawie wzięło udział pięcioro dziennikarzy z redakcji „Focusa” i „National Geographic”. Każdy z nas miał zupełnie inne zadania do zrealizowania. Czekało nas więc i śpiewanie, i gotowanie, i trochę nowych dla nas dyscyplin sportowych. Czy się udało? Na stronie http://www.focus.pl/challenge możecie zobaczyć filmy i zdjęcia z „Austria Challenge”. Jesteśmy również ciekawi waszych nietypowych pomysłów na zimę. Zapraszamy do dzielenia się nimi z innymi czytelnikami na naszym fanpage’u na Facebooku.

Łukasz Załuski FOCUS

WYZWANIE: ZROBIĆ KAISERSCHMARRN

Skoro byliśmy w Austrii, postanowiłem poznać sekret kaiserschmarrn: niesamowicie lekkiego omletu posypanego cukrem pudrem i zamoczonego w świeżej marmoladzie śliwkowej z domieszką rumu. O pomoc w przygotowaniu tego austriackiego rarytasu poprosiłem pana Hannesa, szefa kuchni hotelu Tui Blue w Schladming, który do swojego królestwa, czyli ogromnej świetnie wyposażonej kuchni, zaprosił nas z kamerą i aparatem. Przepis i wskazówki, jak samemu zrobić kaiserschmarrn, znajdziecie na naszej stronie focus.pl.

Hania Gadomska NATIONAL GEOGRAPHIC

WYZWANIE: NAUCZYĆ SIĘ JODŁOWAĆ JAK AUSTRIAK

„Hops ho-da-ria-duljo, hop-ho-da-re-iid!”

Zimowy wieczór w alpejskim miasteczku to okazja, by nauczyć się wydobywania z siebie nietypowo wysokich dźwięków, które niegdyś umożliwiały tyrolskim pasterzom porozumiewanie się w wysokich górach. Pierwsza lekcja podczas wyprawy była zaskakująco trudna, ale nie poddaję się – jeszcze tej zimy będę jodłować jak rodowita Austriaczka!

Daniel Grodziński NATIONAL GEOGRAPHIC

WYZWANIE: SPRAWDZIĆ SIĘ W BIATHLONIE

W połączeniu biegów narciarskich ze strzelaniem najbardziej interesowało mnie zapanowanie nad własnym organizmem. Po przebiegnięciu niemałego dystansu byłem już bardzo zmęczony, a wtedy właśnie trzeba było spokojnie oddać strzał. To tak jakby boksować się, a zaraz potem sięgać po szachy. Chciałem też odczarować samo strzelanie, które dotąd kojarzyło mi się głównie z niepotrzebną agresją.

Michał Janicki FOCUS

WYZWANIE: POKONAĆ GÓRSKĄ DOLINĘ NA FATBIKE’U – SPECJALNYM ROWERZE NA ŚNIEG

Od lat fascynuje mnie letnie kolarstwo szosowe. Dlatego postanowiłem spróbować prawdziwie zimowego roweru, czyli fatbike’a. Ten bicykl na grubych oponach pozwala wygodnie i bezpiecznie jeździć po śniegu. Jak się okazało, nie jest to takie proste, bo głębokie zaspy i wzniesienia porządnie dają w kość.

Marzena Nieszporek koordynatorka

WYZWANIE: PRZYPOMNIEĆ SOBIE BEZTROSKIE ZABAWY NA ŚNIEGU

Zima to frajda! Zamiast spędzać wieczory przed hotelowym telewizorem, oglądając „Kevina

samego w domu” po niemiecku, wolałam wyjść na czyste alpejskie powietrze. I co tam się działo! Jazda na sankach… bez sanek, lepienie bałwana, robienie aniołków w zaspach, bitwa na śnieżki… Kupiłam nawet armatki i proce. Sprawdziło się: dziecięce zabawy na śniegu potrafią sprawić sporo radości bez względu na wiek. Polecam wszystkim!

Nasi partnerzy podczas wyprawy Austria Challenge.

Jeep

Ile razy utknęliście w drodze pod wyciąg narciarski?

My naszego Compassa ostro przetestowaliśmy podczas dziennikarskiej wyprawy w austriackie Alpy. Narty to przykład pierwszy z brzegu, bo przecież z asfaltu zbaczamy całkiem często. Choćby wtedy gdy wybieramy się na działkę, nad jezioro czy właśnie pod wspomniany stok. Z pogodą też potrafi być pod górkę – problemu ze zwykłym samochodem nie ma tylko wtedy, gdy nie pada śnieg, gdy deszcz akurat nie zamieni szutru w błoto lub nie trzeba gdzieś podjechać po mokrej trawie. W takich sytuacjach dobry SUV jest nieoceniony. Nasz Compass to Jeep i to pełną gębą. Dlaczego akurat ten model jest szczególnie godny uwagi? Bo pasuje do naszego stylu życia. Pozwala być aktywnym, bo nie boi się kiepskich dróg, także tych polnych czy leśnych, z dala od cywilizacji. Kierowcy daje pewność siebie. Wyjątkowy układ przeniesienia napędu z prześwitem do 23 cm sprawdzi się, gdy korek trzeba będzie objechać lasem albo w błocie czy piasku, bo to też potrafi. Odpowiednią trakcję, czyli przyczepność, gwarantuje system Selec-Terrain. Elektronika optymalizuje 12 różnych parametrów, żeby samochód nie utknął gdzieś na bezdrożach i zawsze wyrwał się z opresji, ot, choćby wjechał pod ten nasz wymarzony wyciąg. Pewnie pali, bo taki „terenowy”? Nie do końca. Compass automatycznie płynnie przekazuje napęd między osiami (gdy nie trzeba, napędzana jest tylko jedna – przednia oś, właśnie żeby oszczędzać paliwo). Na boku nadwozia tego Jeepa jest mały znaczek „Trail rated”, czyli – dosłownie – sprawdzony w terenie. Oznacza to, że dzięki dużej głębokości brodzenia (parametr oznaczający maksymalną głębokość wody, przez którą można bezpiecznie przejechać) auto doskonale daje sobie radę w trudnych warunkach.

LG

NIEZBĘDNIK TURYSTY

SMARTFON LG V30

Urządzenie od LG doskonale sprawdza się podczas każdej wyprawy. Telefon jest wodoszczelny i pyłoodporny, można go spokojnie zabrać na stok, bez obawy, że śnieg dostanie się gdzie nie trzeba. Ochronna obudowa i szklane wykończenie V30 nie tylko dobrze wyglądają, ale też świetnie chronią smartfon. V30 zaskakuje aparatem z jasnym obiektywem F1.6, dzięki któremu nawet zdjęcia robione w ciemności są wyraźne i zachowują pełnię kolorów. Telefon posiada wyświetlacz FullVision (tzw. wyświetlacz bezramkowy) – oznacza to, że cała obudowa wypełniona jest wyświetlaczem, co ułatwia np. przeglądanie zdjęć i filmów w podróży. To istotne, bo smartfon wyposażono w tryb do kręcenia profesjonalnych filmów. Znakomitą jakość obrazu gwarantuje też znany z innych urządzeń LG wyświetlacz OLED. 

TP-Link

SIEĆ POD RĘKĄ BEZPRZEWODOWY ROUTER TP-LINK

Nie da się ukryć, że dostęp do internetu podczas ferii zimowych pozwala uniknąć wielu kłopotów. Jak się ciepło ubrać na stok, gdzie zjeść najlepszą pizzę w okolicy, kiedy będzie padał śnieg? Odpowiedzi na te pytania udzieli spakowany do bagażu przenośny router TP-Link. Urządzenie pracujące w technologii 4G LTE obsługuje aż do 10 połączeń bezprzewodowych jednocześnie, a dzięki baterii o pojemności 1800 mAh gwarantuje 8-godzinny nieprzerwany kontakt ze światem.

MERRELL

BUTY DLA SURVIVALOWCA

Popularne obuwie marki Merrell cechuje stabilność i lekka konstrukcja. Większość modeli jest wykonana z wytrzymałego nubuku i siateczki lub ze skóry licowej. Buty posiadają membranę Gore-Tex®. Doskonałą przyczepność zapewnia natomiast podeszwa Vibram® TC5+, dzięki której idealnie nadają się do długich pieszych wycieczek nawet po najbardziej wymagającym terenie. Ciepłe, nieprzemakalne i szybkoschnące buty od Merrella sprawdziły się też w Austrii podczas całodniowych spacerów po górach i rowerowej wyprawy w śniegu.

Podróż zaprojektowaliśmy razem z biurem podróży Travel Design.