Badania cytologiczne, czyli dobry nawyk

W Polsce bardzo stopniowo maleje liczba zachorowań na raka szyjki macicy i poprawia się przeżywalność kobiet chorych na ten nowotwór.

Liczba zachorowań na raka szyjki macicy w Polsce stale spada. Z danych Krajowego Rejestru Nowotworów wynika, iż w 2000 roku zdiagnozowano ponad 3,7 tys. nowych zachorowań i 1,9 tys. zgonów, zaś w 2012 roku – odpowiednio 2,7 tys. i 1,6 tys. Jednak Polska wciąż jest krajem o średniej liczbie zachorowalności na ten nowotwór i jednym z wyższych wskaźników umieralności w porównaniu z innymi państwami Europy Centralnej.

Według najnowszych statystyk WHO, standaryzowany wskaźnik zachorowań na raka szyjki macicy w Polsce wynosi 12,2/100 tysięcy mieszkańców, zaś wskaźnik zgonów z powodu tego nowotworu 5,4/100 tysięcy. Dla porównania w Czechach odnotowuje się wyższy wskaźnik zachorowań (14,1/100 tys.), lecz znacznie niższy wskaźnik zgonów (3,2/100 tys.)

Powodem wciąż dość wysokiego wskaźnika zgonów w Polsce jest późne diagnozowanie i zgłaszanie się chorych na leczenie. Rak szyjki macicy na wczesnym etapie nie daje żadnych objawów, ani nie wywołuje  bólu. Kobiety nie widzą więc potrzeby zgłoszenia się do lekarza. Dzięki badaniom profilaktycznym możliwe jest wychwycenie zmian we wczesnym stadium rozwoju. Komunikaty kierowane do kobiet podkreślają alarmujące dane statystyczne o liczbie zachorowań i śmiertelności z powodu raka szyjki macicy, co może wywoływać lęk i niechęć do regularnej profilaktyki. 

– Tegoroczny Tydzień Profilaktyki Raka Szyjki Macicy to okazja, by zachęcać kobiety do wyrobienia sobie nawyku wykonywania cytologii tak po prostu, by zadbały o swoje zdrowie. Badanie cytologiczne jest bezbolesne. Jedyne, co trzeba zrobić, to o nim pamiętać – przekonuje Anna Nowakowska, założycielka Stowarzyszenia na Rzecz Walki z Chorobami Nowotworowymi Sanitas.

Wykrycie nowotworu szyjki macicy we wczesnym, przedrakowym stadium rozwoju zwiększa liczbę opcji terapeutycznych i szanse na całkowite wyleczenie. Interwencja chirurgiczna może być mniej rozległa, a co za tym idzie – mniej obciążająca. W Polsce wciąż aż 40 proc. rozpoznań raka szyjki macicy następuje jednak w zaawansowanym stadium rozwoju nowotworu, co przekłada się na rokowania chorych.

Jak pokazuje przykład Wielkiej Brytanii czy Finlandii, liczbę zachorowań na raka szyjki macicy można znacznie obniżyć. Zanim to jednak nastąpi, warto zadbać nie tylko o badania profilaktyczne, ale też o kobiety, u których zdiagnozowano raka szyjki macicy.

W ramach kampanii „Dla niej. Możemy więcej” przygotowano poradniki dla kobiet zmagających się z nowotworem ginekologicznym, ich partnerów i bliskich. Można bezpłatnie pobrać je w wersji elektronicznej ze strony www.dlaniejmozemywiecej.pl.

Czytaj więcej: