Brakujące ogniwo w ewolucji galaktyk

Dwa niezależne zespoły naukowców wykonały zdjęcia supergromady galaktyk znajdujących się w przejściowym stadium rozwoju — pomiędzy dwoma znanymi już astronomom typami.

Dotychczas astrofizycy rozróżniali dwa typy galaktyk: młode galaktyki spiralne (niebieskie) i dojrzalsze eliptyczne (czerwone). Są również tak zwane galaktyki nieregularne, które trudno zaklasyfikować do jednej z grup. Najnowsze odkrycie nie pozostawia jednak wątpliwości — istnieją jeszcze przejściowe formy galaktyk – czerwone galaktyki spiralne.  

Według naukowców galaktyki rozpoczynają swoje istnienie w formie spiralnej. W rękawach galaktycznej materii powstają grupy młodych i niezwykle gorących niebieskich gwiazd. W miarę dojrzewania gwiazdy te stygną i zmieniają swój kolor na czerwony. Ponieważ w galaktyce powstaje coraz mniej młodych gwiazd, przybiera ona barwę czerwoną. Rękawy spiralne galaktyki ulegają stopniowemu rozmywaniu, a ona sama zmienia się w galaktykę eliptyczną.

Zauważone niedawno galaktyki mogą być typem przejściowym — stadium ewolucji, w którym się znajdują, leży prawdopodobnie gdzieś pomiędzy galaktykami niebieskimi i czerwonymi. Naukowcy już wcześniej obserwowali czerwone systemy spiralne, lecz były to zaledwie pojedyncze galaktyki, astronomowie nie byli więc pewni, czy mają do czynienia z wyjątkowymi przypadkami, czy z rozpowszechnionymi typami. Tym razem jednak udało się sfotografować znaczne zagęszczenie (supergromadę) takich przejściowych galaktyk. Odkrycia dokonały dwie międzynarodowe grupy naukowców: projekty Galaxy Zoo oraz STAGES. Projekt Galaxy Zoo — internetowy ogólnodostępny projekt astronomiczny mający na celu klasyfikację galaktyk — wykorzystuje zdjęcia otrzymane w projekcie SDSS (Sloan Digital Sky Survey). Projekt STAGES (Space Telescope A901/902 Galaxy Evolution Survey) korzysta z danych teleskopu Hubble’a.

Te niezależne zespoły naukowe zbadały supergromadę A901/902 i zidentyfikowały olbrzymią ilość czerwonych galaktyk spiralnych. Dr Christian Wolf z Oxford University podkreśla ważność odkrycia, mówiąc, że naukowcy nie są w stanie śledzić całej ewolucji jednej galaktyki – trwa ona bowiem miliony lat. Astronom w ciągu swojego życia jest w stanie zobaczyć tylko dwa etapy tej ewolucji – początek istnienia jednej galaktyki i koniec istnienia innej. Należy więc wyjaśnić, jaki związek istnieje pomiędzy tymi dwoma typami galaktyk.  
 
Sprawozdanie z odkrycia zostanie opublikowane w magazynie Monthly Notices of the Royal Astronomical Society. JSL

źródło: www.ox.ac.uk