Drugi przypadek świńskiej grypy w Polsce

Badania potwierdziły, że mężczyzna z Kalisza choruje na świńską grypę. Władze Wielkopolski uspokajają, że podjęto odpowiednie procedury.

Drugi przypadek świńskiej grypy w Polsce. Choruje 42-letni mężczyzna z Kalisza, który wrócił z Nowego Jorku we wtorek. Służby wojewody wielkopolskiego wdrożyły niezbędne w takim przypadku procedury. Mężczyzna leży w szpitalu, a osoby, które miały z nim kontakt, w tym pasażerowie samolotu, są obserwowane. Wszyscy zagrożeni dostają leki przeciwwirusowe. Zdaniem specjalistów mężczyźnie nic nie zagraża. Jako pierwsza chorowała na grypę typu A/H1N1 58-letnia kobieta z Tarnobrzega, którą hospitalizowano w Mielcu. Po kilku dniach pacjentka bez powikłań i całkowicie zdrowa wyszła ze szpitala. Nie zaraził się od niej nikt inny. Według specjalistów grypa A/H1N1 jest mało zaraźliwa, przenosi się dość trudno z człowieka na człowieka i nie powoduje poważnych komplikacji. Mimo to szefowa Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Margaret Chan ostrzegła, że jest jeszcze stanowczo za wcześnie na odprężenie. Jej zdaniem to, że częstotliwość występowania świńskiej grypy w Ameryce słabnie, nie oznacza, że zagrożenie minęło. Według WHO na grypę A/H1N1 zachorowało na całym świecie ponad 7,5 tys. osób w 34 krajach. Zmarło 65 pacjentów. h.k.

Drugi przypadek świńskiej grypy w Polsce. Choruje 42-letni mężczyzna z Kalisza, który wrócił z Nowego Jorku we wtorek. Służby wojewody wielkopolskiego wdrożyły niezbędne w takim przypadku procedury. Mężczyzna leży w szpitalu, a osoby, które miały z nim kontakt, w tym pasażerowie samolotu, są obserwowane. Wszyscy zagrożeni dostają leki przeciwwirusowe. Zdaniem specjalistów mężczyźnie nic nie zagraża. Jako pierwsza chorowała na grypę typu A/H1N1 58-letnia kobieta z Tarnobrzega, którą hospitalizowano w Mielcu. Po kilku dniach pacjentka bez powikłań i całkowicie zdrowa wyszła ze szpitala. Nie zaraził się od niej nikt inny. Według specjalistów grypa A/H1N1 jest mało zaraźliwa, przenosi się dość trudno z człowieka na człowieka i nie powoduje poważnych komplikacji. Mimo to szefowa Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Margaret Chan ostrzegła, że jest jeszcze stanowczo za wcześnie na odprężenie. Jej zdaniem to, że częstotliwość występowania świńskiej grypy w Ameryce słabnie, nie oznacza, że zagrożenie minęło. Według WHO na grypę A/H1N1 zachorowało na całym świecie ponad 7,5 tys. osób w 34 krajach. Zmarło 65 pacjentów. h.k.