Gorzki smak oceny

Nie podawaj gościom gorzkich drinków, jeśli nie chcesz, by przy stole wybuchła dyskusja radykałów. Zdaniem Kendalla Eskine’a z City University of New York, gorzki smak zmienia nasz moralny kompas, sprawiając, że jesteśmy bardziej skłonni do wydawania radykalnych sądów.

 

Eskine i jego współpracownicy poprosili 57 ochotników, by ocenili z punktu widzenia moralności (w skali od 1 – obojętne, do 100 – niemoralne) kilka historii, między innymi o mężczyźnie, który zjadł swojego niedawno zdechłego psa i kuzynach utrzymujących stosunki seksualne. Badani podawali również informacje o swoich poglądach politycznych. Przed zadaniem i w połowie jego trwania ochotnicy wypijali gorzki ziołowy drink, słodki sok lub wodę. Ci, którzy pili gorzki napój, byli zdecydowanie bardziej ostrzy w swoich sądach niż inni (wystawiali oceny średnio aż o 27 proc. wyższe). Co ciekawe, osoby deklarujące konserwatywne poglądy reagowały na gorzki smak silniej niż liberałowie. Mechanizm powiązań między gorzkim smakiem a zachowaniem nie jest jasny

Gadżet

GIMNASTYKA NA ZEGARKU

Mózg lubi być zaskakiwany i lubi się doszukiwać  w otaczającym nas świecie logicznych związków. Tym, którzy chcieliby mu dostarczyć dodatkowej gimnastyki, spodobają się pewnie zegarki binarne. Kolorowe diody migają na ich tarczach z pozoru bezładnie. Przy odrobinie wprawy i wiedzy można jednak uporządkować ten chaos, odczytując z tarczy godzinę. Świecące kropki ustawione są w sześciu kolumnach, bo sześciu cyfr potrzeba, by w każdej sytuacji podać czas z dokładnością co do sekundy. Tym, którzy opanują odczytywanie prostych układów binarnych, japońska firma Tokyo Flash proponuje trudniejsze zadania: zamiast kolumn na tarczach ich zegarków są okręgi, spirale i labirynty ( jak na zdjęciu poniżej). Warto spróbować, bo przełamując rutynę, ćwiczymy kreatywność. Zdaniem neurologa Antonia Damasio ta właśnie cecha – obok języka, religijności i chęci naukowego poznawania świata – czyni nas ludźmi.

Edukacja

UCZ SIĘ DLA ZDROWIA

Porozumiewanie się przynajmniej jednym językiem obcym korzystnie wpływa na zdrowie. Badania naukowców z York University w Toronto przekonują, że uczenie się języków obcych podnosi sprawność umysłu i zmniejsza ryzyko wystąpienia choroby Alzheimera. Kanadyjscy naukowcy przeanalizowali 450 przypadków osób cierpiących na to schorzenie, połowa z nich posługiwała się na co dzień dwoma językami. W tej grupie pierwsze objawy choroby wystąpiły około pięciu lat później niż wśród osób, które znały wyłącznie język ojczysty. Zdaniem Ellen Bialystok, psycholożki z York University w Toronto, im lepiej opanujemy obcy język, tym większe będą korzyści, ale każdy wysiłek się liczy.

Genetyka

KOD PRZYJACIELA

Wiadomo, że wybór partnerów seksualnych zależy częściowo od dopasowania genetycznego. Okazuje się, że na podobnej zasadzie dobieramy też przyjaciół. James Fowler i jego koledzy z University of California w San Diego przebadali ponad 3 tys. par przyjaciół. U każdej pary porównywali sześć genów, które są związane z zachowaniami społecznymi. Zauważyli, że przyjaciele byli bardziej podobni, niż wynikałoby to z zasad prawdopodobieństwa, w wypadku genu DRD2, kojarzonego ze skłonnością do alkoholizmu. Ku zdziwieniu badaczy podobieństwa nie dostrzeżono w wypadku genu CYP2A6 związanego z otwartością w relacjach międzyludzkich. James Fowler uważa, że prawdopodobnie nasza ogólna kondycja zależy nie tylko od naszych genów, ale i od genów ludzi, którymi się otaczamy.

Zarządzanie czasem

ZAJĘCI MAJĄ WIĘCEJ CZASU

Pamiętacie anegdotę o rabinie, który zabieganemu mężczyźnie poradził, by kupił sobie kozę, a potem polecił mu się jej pozbyć? Badacze z University College London naukowo potwierdzili tę metodę radzenia sobie z brakiem czasu. Dotychczas uważano, że mózg mierzy czas, wykorzystując rodzaj wewnętrznego zegara. Misha Ahrens i Maneesh Sahani z University College London uważają, że ważną rolę odgrywają też czynniki zewnętrzne. Nasz mózg – ich zdaniem używa świata zewnętrznego do kształtowania poczucia czasu: im więcej się dzieje, tym wolniej zdaje się płynąć czas. Naukowcy pokazali 20 osobom nagrania, na których świecące kółka pojawiały się dwa razy z rzędu. Badani mieli ocenić, za którym razem patrzyli na nie dłużej. Szacunki były bardziej dokładne, gdy kółka pojawiały się na tle, które zmieniało się losowo, ale w regularnych odstępach czasu. Ochotnicy obejrzeli też dwa filmy, na których kółka pojawiały się z różną szybkością. Stwierdzili, że oba trwały tyle samo, choć szybsza wersja była w rzeczywistości krótsza. To dlatego ludzie bardzo zajęci niekoniecznie żyją dłużej niż inni, ale tak im się zdaje.

Gadżet

EKRAN JAK KARTKA PAPIERU

Wymiary przypominające  książkę grubości ołówka, dotykowy ekran, wzorowany na papierze wyświetlacz, możliwości zmiany czcionki, przeszukiwania tekstu, zapamiętywania stron czy robienia notatek – to tylko niektóre z walorów ultranowoczesnych czytników książek elektronicznych. Wśród nielicznych na polskim rynku – i zarazem jednym z najbardziej zaawansowanych technologicznie – jest czytnik BOOX60 firmy Onyx, wyróżniony przez prasę branżową, w tym pisma „Komputer Świat” oraz „Chip Magazin”. Główną cechą charakteryzującą czytnik są niezwykłe właściwości ekranu. Ekran czytnika oparty na technologii papieru elektronicznego nie emituje światła, dzięki czemu nie męczy wzroku i czytanie treści z ekranu jest maksymalnie zbliżone do tego z kartki papieru. Ilość publikacji, jakie możemy wgrać na urządzenie, zależy od karty SDHC. W zależności od pojemności karty, w przenośnej bibliotece da się zgromadzić nawet kilka tysięcy publikacji.