Historia telefonu w pigułce. Czy jego wynalezienie naprawdę zawdzięczamy Bellowi?

Chyba nikt z nas nie wyobraża sobie już życia bez telefonu, tym bardziej, że współczesne urządzenia służą do czegoś więcej niż tylko do zdalnej komunikacji głosowej. Aparaty stacjonarne i tradycyjne telefony komórkowe są w odwrocie, większość użytkowników sięga obecnie po smartfony, czyli de facto po zminiaturyzowane komputery. Jak zaczęła się historia telefonu i jak przebiegał rozwój tego urządzenia?
Historia telefonu w pigułce. Czy jego wynalezienie naprawdę zawdzięczamy Bellowi?

Kto i kiedy wynalazł telefon?

Historia telefonu nieodłącznie związana jest z nazwiskiem Alexandra Grahama Bella – urodzonego w Edynburgu logopedy, nauczyciela muzyki i naukowca. W 1876 roku Bell udał się do biura patentowego w Kanadzie, by zastrzec swoje odkrycie.

Co ciekawe, tego samego dnia swój wynalazek chciał ogłosić jeszcze jeden konstruktor – Elisha Gray, amerykański inżynier-elektryk. Mimo że obaj wynalazcy samodzielnie zaprojektowali swoje urządzenia, za oficjalnego wynalazcę telefonu uznano Bella. Powód był prosty – w zgłoszeniu patentu Szkot wyprzedził Amerykanina o zaledwie 2 godziny.

W 1877 roku Alexander Graham Bell zarejestrował przedsiębiorstwo o nazwie Bell Telephone Company, przedmiotem działalności którego było rozpowszechnianie wynalazku na świecie. Gray zamierzał jednak walczyć o swoje racje. Kolejne lata upływały obu mężczyznom pod znakiem batalii sądowych. Ostatecznie rację przyznano Bellowi i to on zapisał się w historii jako wynalazca telefonu.

Co niezwykle istotne, mimo że wynalazek, który w istotny sposób wpłynął na losy świata jest nieodłącznie kojarzony z nazwiskiem szkockiego logopedy, to wynalezienia telefonu nie można przypisać ani Bellowi, ani Gray’owi. Pierwszy (dość prymitywny) aparat telefoniczny powstał mniej więcej 20 lat przed zgłoszeniem patentu przez Bella. 

W 1856 roku włoski wynalazca Antonio Meucci rozpoczął prace nad urządzeniem, które umożliwiało zdalną komunikację. Jak to zwykle bywa, matką tego wynalazku była potrzeba – Meucci chciał zapewnić chorej żonie możliwość kontaktu, gdy ten pracował w swoim warsztacie. W 1857 roku Włoch miał już gotowy działający prototyp urządzenia zapewniającego połączenie między piętrem a piwnicą.

Przez kolejne lata udoskonalał swoje odkrycie, które nazwał teletrofono. W 1860 roku był już gotowy, by zaprezentować urządzenie światu. Pierwszy telefon nigdy jednak nie został opatentowany. Powód? Prozaiczny – ówczesny koszt zgłoszenia patentu przekraczał możliwości finansowe włoskiego wynalazcy.

Rozwój telefonu

Pierwszy telefon był urządzeniem, w którym mikrofon i słuchawka nie były ze sobą połączone. Nadajnik i odbiornik wykorzystywały zjawisko pola elektromagnetycznego. W mikrofonie umieszczona była metalowa membrana, która wytwarzała drgania powstające pod wpływem fal dźwiękowych wydostających się z aparatu mowy. Drgania, o których mowa, były przekształcane przez elektromagnes. Drugie takie urządzenie, umieszczone w słuchawce, odbierało drgania z niemal identycznej membrany i przekształcało je w dźwięk. 

Prosta konstrukcja mikrofonu elektromagnetycznego sprawiała, że początkowo uzyskanie jakości połączenia, którą można było nazwać satysfakcjonującą, wymagało absolutnej ciszy w otoczeniu. Tę sytuację poprawiło nieco odkrycie Thomasa Edisona,  który w 1877 roku opatentował mikrofon węglowy. W tym urządzeniu granulki węgla zmieniały swoją oporność pod wpływem ciśnienia generowanego przez membranę. 

W pierwszej fazie rozwoju telefonu połączenie dwóch użytkowników było realizowane manualnie – operator łączył ze sobą dwie linie. Prawdziwą rewolucją stała się centrala automatyczna, która wyeliminowała konieczność ręcznego ustanawiania połączenia. Takie rozwiązanie opracował w 1889 roku amerykański wynalazca i przedsiębiorca pogrzebowy Almon Brown Strowger. Nowe telefony, dostosowane do rewolucyjnego wynalazku, były wyposażone w trzy przyciski, do których przypisano jedności, dziesiątki i setki. W 1896 roku pojawiły się pierwsze telefony z tarczą do wybierania numeru. 67 lat później opracowano model, w którym tarczę zastąpiła klawiatura

Pierwszy telefon w Polsce

Dla niektórych osób może wydać się to dość zaskakujące, ale pierwszy telefon w Polsce pojawił się niedługo po opatentowaniu przez Bella jego przełomowego wynalazku. Aparaty telefoniczne dotarły do Warszawy w 1877 roku. W tym czasie uruchomiono też ich produkcję w Królestwie Polskim. Pierwsze próby działania wynalazku Bella przeprowadzono 7 i 9 grudnia. Jako linię transmisyjną wykorzystano 14-kilometrowy odcinek toru telegrafu Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej. Wtedy też zadecydowano o rozpoczęciu budowy oddzielnej linii słupowej dla telegrafu i telefonu. W 1878 roku w Warszawie przeprowadzono pierwsze pokazy publiczne, obrazujące możliwości telefonu.

25 września 1881 roku Rosja wprowadziła przepis, na mocy którego możliwa stała się budowa sieci telefonicznych. Rok później w Warszawie uruchomiono pierwszą sieć, a koncesję na jej budowę uzyskało amerykańskie towarzystwo The International Bell Telephone Company

 

Jak wynaleziono telefony komórkowe?

O ile to właśnie patent Bella rozpoczął wielką rewolucję telekomunikacyjną, to “kropką nad i” stało się wynalezienie telefonu komórkowego. Prace nad tego typu urządzeniem rozpoczęły się już w latach 40. XX wieku. W 1956 roku prototyp telefonu komórkowego opracowała szwedzka firma Ericsson. Urządzenie przypominało sporą walizkę i ważyło… 40 kg!

Prototyp pierwszego urządzenia, które bez cienia wątpliwości można było nazwać mobilnym, opracowała w 1973 roku amerykańska firma Motorola. Mowa o urządzeniu nazwanym DynaTAC – Dynamic Adaptive Total Area Coverage. Co ciekawe, telefon był inspirowany komunikatorem, z którego w “Star Treku” korzystał kapitan Kirk. 

Wynalazca urządzenia – dr. Martin Cooper – zaprezentował je 3 września w Nowym Jorku. Wykonał wówczas pamiętne połączenie do Joela Engela z Bell Labs. W rozmowie ze swoim konkurentem zakomunikował, że dzwoni z prawdziwego telefonu komórkowego.

Zmodyfikowana wersja DynaTAC-a weszła na rynek niecałe 10 lat później. 21 sierpnia 1983 roku urządzenie trafiło do sprzedaży z astronomiczną ceną 4 tys. dolarów. Bateria umożliwiała przeprowadzenie 30-minutowej rozmowy. W stanie czuwania telefon mógł działać przez ok. 8 godz. Mimo zaporowej ceny i faktu, że początkowo połączenia można było wykonywać tylko w centrum Chicago, chętnych do zakupu DynaTAC-a nie zabrakło. Już w 1984 roku firma odnotowała sprzedaż na poziomie 12 tys. egzemplarzy.   

W tamtym czasie komórki pracowały w analogowych systemach AMPS i NMT. Prawdziwym przełomem okazało się wdrożenie standardu cyfrowego. Europa i Stany Zjednoczone równolegle pracowały nad niezależnymi rozwiązaniami – GSM i CDMA. W 1990 roku Europejski Instytut Norm Telekomunikacyjnych opracował specyfikacje, na bazie których można było rozpocząć budowę sieci fazy pierwszej, czyli działającej na częstotliwości 900 MHz. W tym samym czasie rozpoczęto prace nad fazą drugą, działającą w paśmie 1800 MHz. Z kolei w USA pierwszy cywilny standard CDMA został zaaprobowany w 1993 roku.   

Niedługo potem na rynku zaczęły pojawiać się pierwsze telefony komórkowe dedykowane masowym odbiorcom. Dominującym trendem stała się miniaturyzacja – z roku na rok komórki były coraz bardziej poręczne.

Kiedy pojawiły się pierwsze telefony dotykowe?

Dziś niewiele osób wyobraża sobie inną interakcję z komórką niż za pośrednictwem ekranu dotykowego. Smartfony zaczęły nam zastępować nie tylko tradycyjne komórki, ale i odtwarzacze muzyki, aparaty fotograficzne, mobilne konsole do gier, a w pewnym stopniu – także przenośne komputery.

Który producent jako pierwszy wdrożył takie rozwiązanie? Apple? A może koreański Samsung? Nic z tych rzeczy! Matryca dotykowa pierwszy raz zagościła w komórce na kilkanaście lat przed pamiętną premierą pierwszego iPhone’a. W 1992 roku korporacja IBM, działając we współpracy z firmą Bellsouth, zaprezentowała pierwszy telefon, którego funkcje były obsługiwane przez dotyk. Mowa o modelu Simon

Sprzęt był całkowicie pozbawiony fizycznej klawiatury. Do wybierania numeru służyły wirtualne przyciski wyświetlane na monochromatycznym ekranie. To innowacyjne urządzenie było wyposażone w szereg przydatnych funkcji, jak choćby kalkulator, kalendarz, zegar, a nawet notatnik. Mało tego, poza nawiązywaniem połączeń głosowych, Simon umożliwiał też wysyłanie faksów, a nawet e-maili. Można zatem powiedzieć, że był faktycznym prekursorem współczesnych smartfonów.