Innowacje w gniazdku, czyli nowe oblicze energetyki

Ministerstwo Gospodarki planuje do 2020 roku wdrożyć w naszym kraju innowacyjne rozwiązania w energetyce w ramach technologii Smart Grid. Polskie koncerny energetyczne już od kilku lata inwestują w nowoczesne rozwiązania, podążając za trendem, który na całym świecie staje się coraz silniejszy.

Eksperci prognozują, że do 2050 roku całkowita produkcja energii elektrycznej na świecie będzie cztery razy większa niż obecnie, co spowoduje znaczny wzrost popytu na prąd. Już w 2040 roku zapotrzebowanie to może wzrosnąć nawet o 56%. Zaspokojenie tak dużego popytu wymaga wdrażania innowacyjnych rozwiązań w ramach technologii Smart Grid już teraz. Zintegruje ona rozproszone źródła energii, umożliwi komunikację w czasie rzeczywistym pomiędzy wszystkimi uczestnikami tego typu rynku oraz monitorowanie na bieżąco sieci energetycznej, obniży koszty i pozwoli efektywniej zużywać energię.

Inteligentna sieć

Aby sieć energetyczna stała się niezawodna i nowocześniejsza, koncerny coraz częściej inwestują w inteligentne rozwiązania. Obejmują one m.in. automatyzację podstacji i dystrybucji, wysoce rozwinięte liczniki, zarządzanie popytem na energię elektryczną, a także zasoby energii odnawialnej. Budowa inteligentnej sieci energetycznej wymaga wdrożenia nowoczesnych komponentów przełączających, zabezpieczających i pomiarowych, tworzenia dedykowanych sieci komunikacyjnych oraz uruchamiania odpowiedniego oprogramowania umożliwiającego m.in. sprawne zarządzanie awariami i aktywami.

Smart Grid pozwala na zwiększenie niezawodności sieci, co przy dynamicznie rosnącym popycie na energię elektryczną staje się wręcz konieczne. Dzięki innowacyjnym rozwiązaniom firma zarządzająca jej dystrybucją może dokonywać dokładnych pomiarów oraz skutecznie monitorować zapotrzebowanie na prąd. Taka możliwość wiąże się jednak z koniecznością instalacji nowoczesnych urządzeń takich jak specjalne przełączniki i czujniki oraz podłączeniem ich do sieci komunikacyjnej wykorzystującej potencjał internetu.

Nie można jednak zapominać o bezpieczeństwie Smart Grid. Jego zapewnienie również wymaga znacznych nakładów i inwestycji. Często urządzenia kontrolujące inteligentną sieć energetyczną wykorzystują protokół IP. Zwiększa to znacznie ich podatność na zagrożenia takie jak ataki typu DoS, a nawet wiąże się z przejmowaniem kontroli nad systemami energetycznymi.

Internet Rzeczy a energetyka

Firma badawcza Gartner wyliczyła, że do 2020 roku to właśnie w sektorze energetycznym będzie podłączonych do internetu najwięcej na świecie urządzeń i to w nim nastąpi bardzo duże wykorzystanie Internetu Rzeczy (IoT). Analitycy MarketsandMarkets przewidują, że w ciągu najbliższych czterech lat użycie IoT w energetyce wzrośnie o 24,1% – z 7,59 mld dolarów do wartości 22,34 mld dolarów.

Energetyka wykorzystuje Internet Rzeczy przede wszystkim po to, żeby zintegrować maszyny z inteligentnymi narzędziami, których zadaniem jest analiza ogromnych ilości danych. Dzięki temu można znacznie zwiększyć efektywność operacyjną, a także podejmować strategiczne decyzje biznesowe w oparciu o zaawansowane narzędzia analityczne i na bieżąco dostosowywać podaż energii do popytu. Warto dodać, że również polska energetyka i firmy takie jak np. PGE coraz więcej inwestują w rozwój Smart Grid oraz w Internet Rzeczy, rozbudowując i wdrażając rozwiązania oparte na połączeniu różnych urządzeń i czujników. Oznacza to, że polski konsument już wkrótce dzięki takim innowacjom będzie mógł skutecznie optymalizować zużycie energii elektrycznej i korzystać z dodatkowych usług, a jej producent i dystrybutor – racjonalnie nią zarządzać i zapewniać wysoką jakość usługową.

Smart Grid i Internet Rzeczy to przyszłość nie tylko światowej, ale również polskiej energetyki. Innowacyjne rozwiązania są konieczne, żeby zapewnić niezawodność dostaw energii elektrycznej, zwiększyć wydajność operacyjną, a także umożliwić dokładne pomiary i monitorowanie sieci energetycznych oraz zarządzać sprawniej infrastrukturą.

 

Więcej:energetyka