Jak organizm broni się przed dietą?

Diety przychodzą i odchodzą – pojawiają się jak plotki, legendy i mody, zdobywają zwolenników, a potem są zapominane. Ostatecznie wszystkie okazują się nieskuteczne. Dlaczego?

Czas się z tym pogodzić – diety są nieskuteczne. Tak po prostu? Przecież jest ich tak wiele i co chwilę pojawiają się nowe. Nauka od dawna dysponuje już badaniami potwierdzającymi, że spadek wagi i zdrowie wcale nie zależą od ograniczenia kalorii. Z drugiej strony co roku tłumy gnane przez dietetyków zawieszają sobie poprzeczkę noworocznego postanowienia w postaci odpowiedniego limitu wagi, który mają osiągnąć.

Jak na przykład wytłumaczyć przypadki, gdy ludzie odżywiający się słabo, jedzący sporo i sięgający po słodycze i fast-foodowe “smakołyki” mogą pochwalić się świetną sylwetką? Z drugiej strony nie brakuje przykładów twardo pozostających na diecie, którzy nie mogą zrzucić. Dlaczego ta walka jest tak bardzo nie fair? Dla nauki to żadna nowość, bo choć większość z nas nie ma problemu z policzeniem swoich porcji i oceną ich jakości – nie znamy naszych genów. Nasze organizmy są różne i potrzebują różnej ilości energii by dobrze działać. Ta sama liczba kalorii u jednej osoby będzie w sam raz, u innej jeszcze się odłoży w postaci tłuszczu, a kolejną pozostawi głodną. Dodatkowo z czasem nasz organizm przyzwyczaja się do diety… więc trzeba zmniejszać porcje dalej. Gorzka ironia diet polega na tym, że wraz z ich trwaniem zachodzą zmiany w naszym organizmie, które jeszcze bardziej utrudniają osiągnięcie celu.

Innym problemem jest fakt, że organizm reaguje na ograniczanie. Osoba o dobrym metabolizmie nie będzie miała problemów z ignorowaniem pudełka czekoladek niebezpiecznie znajdującego się “pod ręką”. Z kolei ktoś na diecie (z własnego doświadczenia) będzie przekonany, że czekoladki będą po prostu krzyczały do niego “bierz mnie natychmiast!” To jeden z mechanizmów obronnych organizmu po odstawieniu. Zmiany neurologiczne podczas diety nie są tajemnicą – czekoladki dadzą nam większego kopa dopaminowego i poczucie nagrody.

A po dietetycznym posiłku? Ci na diecie mają dalej pod górę, a winne są hormony – w związku z niedostatkiem trzeba zjeść jeszcze więcej niż wcześniej by poczuć nasycenie.

Co zatem robić? Naukowcy doradzają przede wszystkim zadbanie o zdrowie w formie ćwiczeń fizycznych – to prawda, że wcale nie musi to oznaczać spadku wagi (tkanka mięśniowa też waży), ale nasz organizm będzie nam za to o wiele bardziej wdzięczny niż za kolejne tygodnie bolesnej głodówki i wyrzeczeń.  

Źrodło: CNN