Jesteś uzależniony od serialowych maratonów? Tak możesz wyglądać za 20 lat [INFOGRAFIKA]

Hannah i Eric są tzw. binge-watcherami, czyli nałogowcami serialowych maratanów np. na Netflixie. Po 20 latach kanapowo-telewizyjnego stylu życia ich skóra jest poszarzała, zwiotczała, cierpią na otyłość, a do tego – grozi im nowotwór jelita i cukrzyca. Na szczęście – to tylko modele 3D, które mają nam uzmysłowić, jak serialowe uzależnienie wpływa na nasze zdrowie.
Jesteś uzależniony od serialowych maratonów? Tak możesz wyglądać za 20 lat [INFOGRAFIKA]

Wygenerowane komputerowo postacie 3D powstały na zlecenie firmy gamblingonline.com, zajmującej się zakładami bukmacherskimi. Zatrudnieni przez firmę eksperci przeanalizowali szereg badań z ostatnich lat, aby sprawdzić, jak siedzący tryb życia, długotrwałe oglądanie telewizji i przebywanie głównie w zamkniętym pomieszczeniu wpływa na ludzkie zdrowie.

Tak narodzili się Hannah i Eric – para bing-watcherów uzależnionych od Netflixa. Binge watching to zjawisko powstałe wraz z rozwojem platform streamingowych, oferujących filmy i seriale na życzenie. Określenie odnosi się do osób oglądających nałogowo po kilka, a nawet kilkanaście odcinków serialu z rzędu.

Groteskowe modele pokazują, co z naszym organizmem zrobi blisko 20 lat pielęgnowania takiego nałogu. Szarzejąca skóra, ciemne worki pod oczami i otyłość to najbardziej oczywiste dolegliwości dotykające parę, ale naukowcy zwracają uwagę, że bohaterzy animacji są także narażeni na zwiększone ryzyko cukrzycy, raka jelit i żylaków.

„Wykorzystaliśmy nasze badania, aby pokazać, jak możesz wyglądać, jeśli nie zmienisz swoich nawyków. Od otyłości i nieprawidłowej postawy po przedwczesne starzenie się i przekrwione oczy – to tylko niektóre z nieprzyjemnych skutków, jakie może powodować niezdrowy tryb życia. To możesz być ty, jeśli pozwolisz, aby następny odcinek był odtwarzany automatycznie” – ostrzegają twórcy Erica i Hannah.

78 000 godzin przed telewizorem

Interaktywne narzędzie stworzone przez naukowców, pozwala internautom zobaczyć stopień uszkodzeń fizycznych, które mogą być spowodowane latami siedzenia na kanapie przed ekranem. Taki tryb życia może także prowadzić do łysienia i osłabienia kondycji skóry i paznokci z powodu braku światła słonecznego i niedoborów witaminy D.

Szczególnie dla mężczyzn dużym problemem jest ryzyko nowotworu jelita. „Mężczyźni są o 35 procent bardziej narażeni na rozwój raka jelita grubego przez siedzenie przez dłuższy czas niż ci, którzy pozostają aktywni” – piszą autorzy.

Inną przewleką chorobą, której nie należy ignorować jest cukrzyca. „Binge watching może zwiększyć ryzyko cukrzycy nawet o 30 procent, co zwiększa ryzyko utraty kończyn w wyniku amputacji” – ostrzegają.

Choć prezentowane postacie i badanie odnosi się głównie do Netflixa, dotyczy wszystkich uzależnionych od telewizji. Netflix stał się w tym temacie wyznacznikiem, ponieważ to najpopularniejsza na świecie platforma streamingowa. Od czasu wybuchu epidemii koronawirusa i w związku z koniecznością pozostania w domach, średnio 44 proc. ankietowanych mieszkańców Niemiec, Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii przyznało, że częściej korzysta z usług oglądania wideo na życzenie, niż z rozmów wideo z przyjaciółmi, gier wideo bądź planszowych, a nawet pracy.

Netflix ma ponad 182 miliony abonentów na całym świecie. Ankieta przeprowadzona pod koniec marca 2020 wykazała, że ​​prawie połowa (49 procent) wszystkich konsumentów w USA uważa Netflix za niezbędną usługę. Badanie z 2019 r. pokazało, że przeciętny człowiek spędza 78 000 godzin życia oglądając telewizję.

 

 

Więcej telewizji = mniej seksu

Netflix od dawna ma skutki uboczne, zarówno dla ciała, jak i dla umysłu. W jednym z badań z 2018 r. stwierdzono, że streamingowy gigant może… zabijać seks. Niektóre pary wolą bowiem spędzać wieczory oglądając seriale, niż się kochać.

Odsetek mężczyzn w wieku od 25 do 34 lat, którzy nie uprawiali seksu w ciągu ostatnich 12 miesięcy, podwoił się z 7 proc. w 2002 r. do 14,1 procent w 2018. W przypadku kobiet również wzrósł celibat, który dotyka obecnie 12,6 proc. kobiet w wieku od 25 do 34 lat, w porównaniu z 7 procentami w 2002 roku.

Naukowcy twierdzą, że wytłumaczeniem tego trendu może być szeroki wachlarz opcji rozrywki cyfrowej – od Facebooka i Twittera, po YouTube i Netflix. Ciągła cyfrowa aktywność może pozostawiać mniej okazji do intymności.

Niedawno Netflix ogłosił, że zacznie usuwać konta użytkowników, którzy są nieaktywni. Od maja Netflix wysyła zapytania do klientów, którzy nie byli aktywni od 12 miesięcy, czy chcą zachować konto. Jeśli nie odpowiedzą, konto zostanie automatycznie usunięte, a opłaty anulowane.