Kosmiczny sonar

Nowy kosmiczny teleskop będzie szukać mikroskopijnych czarnych dziur i ciemnej materii, ale astrofizycy spodziewają się, że znajdzie także coś, czego dziś nikt jeszcze nie zna.

Gamma-Ray Large Area Space Telescope (GLAST) to nowy teleskop, który będzie przeszukiwać kosmos, aby znaleźć źródła promieniowania gamma. Astrofizycy mają nadzieję, że promieniowanie to, powstające przy okazji takich dużych zdarzeń, jak na przykład śmierć gwiazd, pozwoli odkryć w kosmosie sporo nowych obiektów. Chcą przy jego pomocy dowiedzieć się więcej o ciemnej materii, której do tej pory nie obserwowano, ale która zgodnie z obowiązującymi wyliczeniami stanowi nawet 90 procent masy Wszechświata.
– Ciemna materia ma wiele tajemnic. Niektóre chcemy odkryć przy pomocy nowego teleskopu – mówi Steve Ritz, astrofizyk w Goddard Space Flight Center w Greenbelt (Maryland, USA) należącym do NASA.  
GLAST, który będzie analizować promieniowanie gamma niezakłócone przez atmosferę ziemską, miałby także przyjrzeć się bliżej mikroskopijnym czarnym dziurom. Według uczonych takie obiekty mogły powstać tuż po Wielkim Wybuchu. Zdaniem naukowców są mniejsze niż proton, lecz mają masę Mount Everestu. Prawdopodobnie od czasu do czasu „znikają” emitując wówczas promieniowanie gamma, które mógłby wykryć teleskop GLAST.
Naukowcy chcieliby także sprawdzić, czym są spore rozbłyski promieniowania gamma, które zdarzają się przynajmniej raz dziennie. Przypuszcza się, że mogą to być emisje promieniowania towarzyszące powstawaniu czarnych dziur, lub efekty zderzeń czarnych dziur z innymi gwiazdami neutronowymi.
Gigantyczne ilości promieniowania gamma emitują także ogromne czarne dziury w centrach galaktyk, gdzie powstają poruszające się z prędkością bliską prędkości światła fontanny gorących gazów. Uczeni chcą – dzięki teleskopowi GLAST – poznać bliżej ten fenomen.
Teleskop zostanie także wykorzystany do badań nad prędkością światła. Uczeni chcą sprawdzić, czy w niektórych okolicznościach prędkość ta nie ulega odchyleniom.
Jednak najbardziej oczekiwane jest odkrycie w przestrzeni kosmicznej czegoś, czego nikt się jeszcze dziś nie spodziewa.
GLAST ma wystartować w kosmos 7 czerwca o godzinie 11:45 czasu wschodnioamerykańskiego (około 17:45 czasu polskiego). Na orbitę wyniesie go rakieta Delta 2. Jej start był już dwukrotnie przekładany z powodu kłopotów technicznych.
Obserwatorium krążyć będzie na orbicie około 550 kilometrów nad powierzchnią Ziemi. Już w kosmosie teleskop GLAST czeka chrzest – dostanie nowe, bardziej przyjazne imię, które zostanie wybrane spośród 12 tysięcy propozycji z całego świata. h.k.