Na nawracające zapalenia zatok, uszu, grypę. Na co warto zaszczepić się jesienią?

W Polsce mamy sporo nieobowiązkowych szczepionek, za które trzeba płacić samemu. W które warto zainwestować jesienią?
Na nawracające zapalenia zatok, uszu, grypę. Na co warto zaszczepić się jesienią?

NA PRZEZIĘBIENIA

Nie wszystkie szczepionki wymagają robienia zastrzyku. Niektóre można przyjmować doustnie. Tak jest np. w przypadku preparatów immunostymulujących, zawierających lizaty bakteryjne – mieszaninę zabitych drobnoustrojów. Gdy je zażyjemy, nasz układ odpornościowy uczy się, jak rozpoznawać i zwalczać wroga. W efekcie chorujemy rzadziej, a nawet jeśli infekcja nas dopadnie, organizm łatwiej sobie z nią radzi. Jedną z takich szczepionek jest Ribomunyl, zawierający tzw. rybosomy i białka czterech różnych szczepów bakterii. Można go podawać od 3. roku życia – pediatrzy zalecają, by taką szczepionkę dostawały latem dzieci, które mają pójść jesienią do przedszkola. Wskazaniem do jej przyjmowania są też nawracające infekcje uszu, oskrzeli, płuc, nosa i gardła.

 

NA GRYPĘ

Wirusy tej choroby często ulegają mutacjom, a każda taka zmiana powoduje, że istniejące szczepionki przestają działać. Dlatego co roku ich skład jest inny. Od lutego do kwietnia naukowcy izolują wirusy, które występują najczęściej, i na ich bazie przygotowują nową szczepionkę, którą przyjmiemy jesienią. Oczywiście istnieje ryzyko, że w ciągu tych paru miesięcy, które mijają od przygotowania do przyjęcia preparatu, wirusy się zmienia. Dlatego skuteczność szczepienia na grypę ocenia się na 60–80 proc. Mimo to szczepić się warto, bo jeśli nawet zachorujemy, szybciej wrócimy do formy i unikniemy
powikłań. Lekarze zalecają szczepienia osobom z osłabioną odpornością, cierpiącym na przewlekłe schorzenia, przebywającym w dużych skupiskach ludzi, a także seniorom i dzieciom.

 

NA ROTAWIRUSY

Te mikroby najczęściej atakują zimą. Tak jak wirusy grypy przenoszą się drogą kropelkową. Na świecie i w Polsce to najczęstsza przyczyna ostrych biegunek
u dzieci, które często kończą się hospitalizacją z powodu groźnego odwodnienia. Od 10 lat dostępne są szczepionki przeciw rotawirusom: Rotarix i RotaTeq. Obie podawane są doustnie i zawierają wirusa atenuowanego, czyli osłabionego tak, by nie wywoływał choroby. Zaleca się podawać je dzieciom między 6. a 24. tygodniem życia.

 

NA PNEUMOKOKI

Te bakterie też atakują przede wszystkim zimą. Ich ofiary to głównie maluchy poniżej 2. roku życia, ale i osoby dorosłe po szeęśćdziesiątce.
Pneumokoki mogą powodować zapalenia ucha środkowego, zatok, oskrzeli i płuc, a także inwazyjną chorobę pneumokokową (IChP), która często kończy się zapaleniem opon mózgowo-rdzeniowych i sepsa. W Polsce dostępne są dwa rodzaje szczepionek na pneumokoki: skoniugowane i polisacharydowe. Pierwsze zaleca się podawać dzieciom od 6. tygodnia do 5. roku życia. Drugie przeznaczone są dla dorosłych o osłabionej odporności.