Neandertalczycy jedli owoce morza

Do niedawna sądzono, że nasi neandertalscy przodkowie jedli wyłącznie mięso zwierząt lądowych, jedynie od czasu do czasu wzbogacając swój jadłospis małżami, natomiast współcześni im Homo sapiens fossilis prześcigali ich pod względem różnorodności spożywanych pokarmów. Najnowsze odkrycie na Gibraltarze – resztki owoców morza, pozostawione przez neandertalczyków – podważa tę hipotezę.

           Niektórzy naukowcy skłaniają się ku stwierdzeniu, iż wyższość człowieka rozumnego nad neandertalczykiem związana z jego urozmaiconą dietą była jedną z przyczyn wyparcia Homo neanderthalensis. Niedawno jednak okazało się, że w skład diety neandertalczyków wchodziły również ssaki morskie – delfiny i foki, a także ryby i małże. Wykopaliska w dwóch zamieszkiwanych niegdyś przez neandertalczyka jaskiniach na południu Hiszpanii przyniosły zdumiewające odkrycie – znaleziono tam resztki różnorodnych owoców morza, między innymi muszle omułka jadalnego czy kości morskich ssaków wraz ze śladami użycia narzędzi kamiennych. W jaskiniach znaleziono również kamienne noże i ostrza.  

          Naukowcy stwierdzili, że prehistoryczni przodkowie nagrzewali kości w ognisku – bynajmniej nie dlatego, by usmażyć mięso. Według badaczy mięso fok jadane było na surowo. Po podgrzaniu kości stawały się miększe i w ten sposób człowiek neandertalski łatwiej dostawał się do smacznego szpiku. Znaleziono również szczątki omułka jadalnego, które neandertalczycy również podgrzewali w ogniu – być może w celu otwarcia muszli. 
Jaskiniowcy nie wypływali na morze na połów fok. Zbierali oni wyrzucone przez fale na brzeg martwe zwierzęta lub zabijali przy pomocy pałek młode i nieostrożne osobniki, które znalazły się przypadkiem na płyciźnie. 

          Jeden z autorów pracy – Chris Stringer z Natural History Museum – zaznacza, że prehistoryczny człowiek Homo sapiens mimo wszystko odżywiał się w sposób bardziej różnorodny, niż jego neandertalski krewny. Był on bowiem nie tylko myśliwym i rybakiem, lecz również zbierał ziarna. Wiadomo, że na to, co jedli nasi praprzodkowie, decydujący wpływ mogło mieć miejsce, jakie zamieszkiwali. Ci z terenów morskich żywili się rybami i owocami morza, w diecie tych z północy dominowały mamuty i sarny. Jednakże w miarę zdobywania nowych informacji o neandertalczyku różnice dotyczące sposobu życia obu naszych dalekich krewnych ulegają istotnemu zmniejszeniu. 

          Autorzy badania twierdzą, że właśnie neandertalczycy z Gibraltaru mogli być ostatnimi żyjącymi na świecie przedstawicielami swojego gatunku. Zgodnie z wynikami odpowiedniej analizy resztki owoców morza znalezione przez naukowców pochodzą sprzed 24-28 tys. lat.Szczegóły badania zostały opublikowane w magazynie PNAS. JSL

źródło: www.nhm.ac.uk