Oksytocyna na autyzm?

Naukowcy odkryli, że hormon oksytocyna u chorych na autyzm umożliwia nawiązywanie relacji z otoczeniem.

Serwis Science Daily poinformował o badaniach francuskich naukowców, którzy odkryli, że u pacjentów cierpiących na autyzm znaczną poprawę przynosi podawanie hormonu oksytocyny. Autyzm to zespół charakteryzujący się utrudnionym nawiązywaniem kontaktów społecznych. Chorzy zamykają się w swoim świecie. Naukowcy z Centre de Neuroscience Cognitive (CNRS) odkryli, że dawki oksytocyny sprawiają, że chorzy zaczynają nawiązywać kontakty z otoczeniem. Oksytocynę podawano 13 pacjentom w tym niektórym z zespołem Aspergera. Potem poddano ich testom. M. in. mieli obejrzeć fotografie różnych twarzy i rozpoznać, jakie emocje przedstawiają. Okazało się, że podawanie oksytocyny znacznie zmieniło zachowanie pacjentów. Ci, którym podawano placebo w ogóle nie chcieli oglądać zdjęć. Ci, którzy inhalowali osytocynę interesowali się zdjęciami, a zwłaszcza przyglądali się oczom i ustom, czego bez oskytocyny nie robili. Badano poziom oksytocyny przed badaniem i po badaniu. Przed badaniem poziom był niski, po badaniu i inhalacji przez nos poziom ten wzrastał. Zdaniem naukowców oksytocyna znacznie zmniejszyła u pacjentów strach przed innymi ludźmi. Teraz czas na długoterminowe badania wpływu oksytocyny na chorych na autyzm. Być może pozwoli to na opracowanie leków, które pozwolą trwale poprawić stan chorych i umożliwią im powrót do społeczeństwa. h.k.