Ryby strażnikami czystości wód

Do wód Zatoki Biskajskiej wpłyną mechaniczne karpie, które będą lokalizować zanieczyszczenia i przekazywać informacje o nich na brzeg. Projekt otrzyma wsparcie finansowe Komisji Europejskiej.

W ramach projektu stworzona zostanie grupa samodzielnych cyberistot, które przez kilka miesięcy będą pływać na terenie portów morskich i wykrywać substancje zanieczyszczające wody. Ten prowadzony przez brytyjską firmę BMT Group Ltd eksperyment opiera się na jednym z najbardziej zaawansowanych projektów mechanicznych ryb, który już wcześniej potwierdził swoją skuteczność. Jest on częścią wielkiego, trzyletniego projektu UE, mającego na celu opracowanie i przetestowanie nowych sposobów kontroli czystości wód mórz, jezior i rzek.

Pięć podobnych do karpi, półtorametrowej długości robotów zostanie wpuszczone do wód hiszpańskiego portu Gijon. Zadaniem  ryb będzie pływanie na określonym terytorium i rejestrowanie najmniejszych nawet wycieków z podwodnych rur lub statków. Ryby będą zaznaczać zagrożone miejsca na mapie portu i przekazywać te informacje na brzeg. Roboty samodzielnie znajdą specjalne stacje do ładowania akumulatorów, a podczas ładowania, które powinno następować co 8 godzin,  będą przekazywać na brzeg zebrane informacje. 

Autorem mechanicznych karpi jest profesor Huosheng Hu z University of Essex. Wraz z kolegami pracuje on od kilku lat nad całą serią tego rodzaju robotów, a każdy nowy model pod względem biomechaniki coraz bardziej przypomina prawdziwą rybę — zarówno jeśli chodzi o płynność ruchów, jak i o wydajność. Nowe roboty powinny być jeszcze bardziej doskonałe – będą one większe, a także szybsze od swoich poprzedników. Najwyższa prędkość, z jaką rybi inspektorzy przemierzać będą wody w pobliżu portu, wyniesie 1 m/s. Ponadto karpie  zostaną  wyposażone w inteligentny program, który umożliwi im współpracę i komunikowanie się z innymi osobnikami w grupie. Za pomocą mikroskopijnych chemicznych sensorów roboty będą mogły określić umiejscowienie i stężenie substancji zanieczyszczających wodę, zarówno tych oleistych, które osiądą na jej powierzchni, jak i tych, które ulegną rozpuszczeniu.  

Autor ryb-robotów zamierza wprowadzić do wody swój nowy model ryby pod koniec roku 2010. Każdy robot będzie kosztował prawie 30 tys. USD. Tutaj można zobaczyć, jak porusza się mechaniczna ryba. JSL

źródło: www.bmt.org