Słońce zmienia bieguny magnetyczne. Co to oznacza?

Do końca roku bieguny magnetyczne Słońca zamienią się miejscami. Wpłynie to niekorzystnie na wszystkie planety Układu Słonecznego. Czy w związku z tym coś nam grozi?

Czytaj także: Wystarczy jedna potężna eksplozja słoneczna, by cofnąć cywilizację zachodnią do epoki maszyn parowych. Czy zdążymy temu zapobiec?

Zamiana biegunów pól magnetycznych odbywa się co 11 lat w szczytach każdego cyklu słonecznego.

– Za ok. 3-4 miesiące dojdzie do całkowitej zamiany biegunów pola magnetycznego Słońca. Wpłynie to na cały Układ Słoneczny – mówi Todd Hoeksema, dyrektor Wilcx Solar Observatory, jednego z niewielu obserwatoriów na świecie, które badają pole magnetyczne słońca.

Wszystko zaczyna się od biegunów. Pole magnetyczne słońca stopniowo słabnie, po czym dochodzi do zera. Następnie znów rośnie – z odwróconą biegunowością. To stała część cyklu słonecznego. Odwrócenie pola magnetycznego Słońca to ogromne wydarzenie.

Zasięg magnetycznego wpływu Słońca (heliosfera) sięga miliardów kilometrów za Pluton. Wpływy pola magnetycznego sięgają od sond Voyager aż do przestrzeni międzygwiezdnej.

Zmiany pól mogą spowodować burze w przestrzeni kosmicznej wokół Ziemi. Ma to wpływ także na promieniowanie kosmiczne. Naładowane cząstki przyspieszają do prędkości światła za sprawą eksplozji supernowy i innych gwałtownych wydarzeń w naszej galaktyce.

Promieniowanie kosmiczne może być niebezpieczne dla astronautów i sond kosmicznych. A niektórzy naukowcy twierdzą, że może mieć wpływ na zachmurzenie i klimat na Ziemi.