Ostrożnie z olejkami esencjonalnymi. Męskie hormony “wariują”

Najnowsze badania wykazały związek dwóch popularnych olejków esencjonalnych z ginekomastią, czyli zjawiskiem wykształcania się piersi u mężczyzn. Substancje zaburzają męską gospodarkę hormonalną.
Ostrożnie z olejkami esencjonalnymi. Męskie hormony “wariują”

Zjawisko rozwijania się kobiecych piersi u mężczyzn (ginekomastia) jest dość rzadkie. Wiąże się z powiększeniem brodawek sutkowych, gruczoł piersiowy bywa obrzmiały i bolesny. Stan ten związany jest z gospodarką hormonalną. Dolegliwość może pojawić się na przykład podczas leczenia hormonalnego nowotworów (na przykład stercza).

Ostatnio jednak grupa naukowców kierowana przez J. Tylera Ramseya z National Institute of Environmental Health Sciences (NIEHS) z amerykańskiej Północnej Karoliny odkryła bardzo ciekawą korelację dotyczącą tego stanu. 

Uzyskiwane z roślin olejki esencjonalne obecne są w ogromnej liczbie produktów higieny i kosmetyków: od mydeł przez olejki, płyny po szampony i kremy. Olejki eteryczne na ich bazie z kolei zyskały ogromna popularność jako narzędzia aromaterapii. 

Remsey doradza jednak ostrożność przy używaniu olejków. 

– Nasze społeczeństwo jest przekonane, że są one zupełnie bezpieczne, jednak zawierają w sobie związki chemiczne, które mogą zaburzyć gospodarkę hormonalną – ostrzega powołując się na wiele udokumentowanych przypadków osób skarżących się na ginekomastię w trakcie używania olejków. Wraz z zakończeniem ich stosowania symptomy ustały.

Wcześniejsze badania, przeprowadzone przez dr Kennetha Koracha (zaangażowanego także w te najnowsze) pokazały, że olejek lawendowy oraz z drzewa herbacianego hamował pracę hormonów odpowiedzialnych za cechy męskie. Co ciekawe, w przypadku dorastających chłopców, którzy są wystawieni na działanie tych substancji, możliwe jest zaburzenie prawidłowego rozwoju cech związanych z dojrzewaniem. 

Badania na ludzkich komórkach nowotworowych pozwoliły dokładnie zmierzyć te zmiany. Substancje zawarte w olejkach dawały przewagę estrogenowi i jednocześnie hamowały testosteron. 

 

Naukowcy dodają, że to dopiero początek diagnozy i potrzeba następnych badań by dowiedzieć się gdzie jeszcze można wykryć podobne działanie. Wiele związków chemicznych, które przebadali pojawia się nie tylko we wspomnianych 2 olejkach – zawiera je aż 63 innych. 

Zalecenia dotyczące używania olejków esencjonalnych według (Aromatherapy Trade Council):

  • jako substancji silnie skoncentrowanych powinno się używać ich bardzo ostrożnie
  • nigdy nie aplikuj nierozcieńczonych olejków bezpośrednio na skórę
  • nigdy nie używaj nierozcieńczonych olejków przy i na dzieciach poniżej trzeciego roku życia
  • kobiety w ciąży przed używaniem takich produktów powinny skonsultować się z lekarzem
  • używane w odpowiedni i bezpieczny sposób olejki esencjonalne są bezpieczne dla dorosłych i dzieci

Nie ma powodów do paniki?

Czy w takim razie każdy mężczyzna wystawiony na działanie dowolnej ilości olejków może spodziewać się kłopotów z hormonami? Niektórzy sceptycznie podchodzą do wyników badań. Profesor Ieuan Hughes z Uniwersytetu Cambridge przekonuje, że niekoniecznie, możliwe jest, że pewne jednostki są na to bardziej wrażliwe niż inne. Niestety do zbadania tego potrzebne są dalsze analizy. 

Dr Rod Mitchell, konsultant pediatrii i endokrynologii w edynburskim Queens Medical Research Institute dodaje, że skoro testy przeprowadzono na ludzkich komórkach nowotworowych trudno oczekiwać, że rezultaty mogą przełożyć się jeden do jednego na cały ludzki organizm. 

Źródło: BBC