Tradycyjny stetoskop odejdzie do lamusa?

Polacy pracują nad nowoczesnym, cyfrowym stetoskopem, który przetwarzać będzie dźwięki z ciała tak, by lekarz wyraźniej słyszał niepokojące sygnały.

Stetoskop to podstawowy atrybut każdego lekarza. Wieszane na szyi słuchawki lekarskie już dawno stały się symbolem tego zawodu. Proste urządzenie pozwala lekarzom szybko i wygodnie osłuchać pacjenta i wstępnie zdiagnozować np. wady strukturalne serca, a także choroby płuc, jamy brzusznej czy nawet tarczycy i tętnic.

Tradycyjny stetoskop to niezbyt skomplikowane urządzenie – dzięki membranie i ukrytemu za nią lejkowi, dźwięki z ciała pacjenta są przekazywane do ucha lekarza. Przepływowi krwi czy powietrza w naszym organizmie towarzyszy hałas, który przenosi się przez tkanki i odebrać można go na skórze. W dźwiękach tych zawarte mogą być informacje o pewnych stanach patologicznych w ciele.

Zdaniem dr. Łukasza Nowaka z Instytutu Podstawowych Problemów Techniki PAN w Warszawie, który prowadzi badania nad nową generacją stetoskopów, klasyczne stetoskopy nie umożliwiają odbierania dźwięków z organizmu w sposób optymalny. Uważa, że sygnały akustyczne można cyfrowo przetworzyć tak, by lekarz dokładniej rozpoznał, co dzieje się w organizmie. 

To, co z dźwiękiem chce zrobić dr Nowak, można porównać do fotoedycji. Specjaliści pracujący ze zdjęciami mogą wydobyć z obrazów nowe informacje, stosując filtry – np. zwiększając kontrast zdjęcia czy nasycenie jego barw. Podobnie może być i w przypadku dźwięku – przepuszczenie dźwięków przez filtry i cyfrowe przetworzenie może sprawić, że pewne cechy dźwięku staną się wyraźniejsze dla ludzkiego ucha. Na razie trzeba będzie jednak znaleźć algorytmy, które pomogłyby w pracy lekarzom. Nad tym właśnie pracuje zespół dr. Nowaka.

Polski zespół skupia się na tym, by dostosować sygnał z urządzenia do fizycznych możliwości ludzkiego ucha i do tego, jak dźwięki odbierane są w mózgu. W dalszym ciągu diagnoza i interpretacja wyników zależałaby od lekarza. 

Projekt „Nowe Metody i Technologie Akustycznej Diagnostyki Medycznej realizowany jest w ramach programu LIDER Narodowego Centrum Badan i Rozwoju. Prace dopiero się zaczynają i potrwać mają trzy lata.

CZYTAJ TEŻ: Pora na cyberdoktora

Więcej:medycyna