W pogoni za blondynką

Analizy DNA pozwalają nie tylko śledzić historię gatunku ludzkiego, ale także przynoszą informacje na temat wyglądu dawno zmarłych osób.

Polscy naukowcy są prawdziwymi ekspertami w tej dziedzinie. Test HIrisPlex – opracowany przez zespół dr. hab. Wojciecha Branickiego z krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych we współpracy z zespołem prof. Manfreda Kaysera z holenderskiego Erasmus Me- dical Centre – pozwala z dużym prawdopodobieństwem ustalić kolor oczu i włosów. Wykorzystuje się przy tym 24 markery genetyczne.

Historia Europy jest zapisana w naszym DNA. I choć mieszkańcy całego kontynentu są ze sobą bardzo blisko spokrewnieni, subtelne różnice w ich genach sprawiają, że pewne nacje – w tym i nasza – różnią się od innych

Określenie koloru oczu jest trochę łatwiejsze – zwłaszcza gdy w grę wchodzi niebieski. Istnieje jeden wariant genu HERC2, którego obecność w DNA warunkuje ten ko- lor tęczówki z prawdopodobieństwem sięgającym 99 proc.

W przypadku koloru oczu wykorzystuje się sześć markerów, natomiast włosów – 22, co oznacza, że niektóre się pokrywają. Ustalenie bar- wy włosów jest trudniejsze, a pewność uzyskanych wyników mniejsza. Najłatwiej wykrywa się rudzielców – obecność jednego specyficznego genu daje tu prawdopodobieństwo większe niż na 90 proc. Jeśli chodzi o czarne włosy, też nie jest najgorzej – pewność sięga 90 proc. Z innymi kolorami – brązem i blondem – jest już trudniej.

„Kolor włosów to jest cecha wielogenowa. Musimy mieć wiedzę na temat wielu genów, które determinują tę cechę. Wydaje się, że nie poznaliśmy jeszcze wszystkich” – mówi dr Branicki. Jednak prawdopodobieństwo wykrycia jest na tyle wysokie, że badacze są w stanie w przybliżeniu ją określić. Aktualnie krakowscy naukowcy pracują nad genetycznymi markerami koloru skóry. 

Więcej:genetyka