Gigantyczna planeta o bardzo niskiej masie. Przypomina watę cukrową

Od ponad trzydziestu lat astronomowie bezustannie odkrywają nowe planety krążące wokół gwiazd innych niż Słońce. Choć jeszcze na początku lat dziewięćdziesiątych XX wieku nie znaliśmy ani jednej planety poza Układem Słonecznym, to dzisiaj znamy ich już ponad 5300. W tak dużej liczbie musiały się trafić planety naprawdę wyjątkowe. Tak też jest w przypadku odkrytej niedawno planety WASP-193 b.
Gigantyczna planeta o bardzo niskiej masie. Przypomina watę cukrową

WASP-193 b to planeta krążąca wokół gwiazdy — jak sama nazwa wskazuje — WASP-193 odległej od Ziemi o jakieś 1232 lata świetlne. Nowa planeta należy do kategorii gazowych olbrzymów. Naukowcy szacują, że rozmiarami przewyższa o 50 procent Jowisza, który jest największą planetą w naszym układzie planetarnym. Najciekawszą jednak cechą WASP-193 b jest jej gęstość, która jest wprost nieprawdopodobnie niska.

Wszystko bowiem wskazuje, że planeta opisana przez naukowców z Uniwersytetu w Liege w Belgii w najnowszym artykule naukowym ma gęstość niemal sto razy niższą od gęstości Ziemi. Można wręcz powiedzieć, że jest to taki dmuchawiec mniszka lekarskiego wśród planet.

Czytaj także: Fascynująca egzoplaneta sto lat świetlnych od nas. To taka tropikalna wersja Ziemi

Aby zrozumieć układ planetarny, o którym mowa należy także przyjrzeć się samej gwieździe. Mamy tutaj do czynienia z gwiazdą podobną do Słońca, której masa jest 10 proc. wyższa od masy Słońca i której promień jest 20 proc. większy od promienia Słońca. Mimo tych rozmiarów planeta WASP-193 b okrąża swoją gwiazdę w ciągu zaledwie 6,25 dni. Dla porównania Merkury, pierwsza planeta od Słońca, na okrążenie naszej Gwiazdy Dziennej potrzebuje całych 88 dni.

Znajomość rozmiarów i masy gwiazdy pozwoliła astronomom obserwujący zjawisko tranzytu planety na tle tarczy gwiazdy oszacować masę i rozmiary samej planety. Najpierw okazało się, że planeta ma 46 proc. większe rozmiary od Jowisza, a następnie, że jego masa to zaledwie… 0,139 masy Jowisza. Szybkie obliczenia wykazały, że mamy do czynienia z planetą o średniej gęstości 0,059 g/cm3. Sama liczba jednak bez kontekstu może nic nie mówić. Należy zatem tutaj dodać, że gęstość Ziemi to 5,51 g/cm3, a gęstość Jowisza to 1,33 g/cm3. Choć Jowisz jest gazowym olbrzymem z rozległą warstwą chmur, jego gęstość jest wciąż ponad dwadzieścia razy większa od gęstości WASP-193 b. Naukowcy zwracają uwagę, że gęstość WASP-193 b jest porównywalna z gęstością waty cukrowej.

Skąd się wzięła tak rozdęta planeta?

Teoretycznie gęstość planet tego typu można tłumaczyć tym, że planeta gazowa migrująca z zewnętrznych rejonów układu planetarnego w bezpośrednie otoczenie gwiazdy centralnej jest coraz bardziej rozgrzewana, a jej atmosfera — szczególnie jeżeli jest zbudowana głównie z wodoru i helu — ulega rozszerzeniu.

Czytaj także: Gwiazda odziera potężną planetę z atmosfery. Egzoplaneta HET-P-32b ma gigantyczny warkocz helowy

Problem z tym wyjaśnieniem jest taki, że owa planeta utrzymałaby swoją rozdętą atmosferę przez najwyżej kilkadziesiąt milionów lat. Intensywne promieniowanie gwiazdy z czasem wywiałoby tę atmosferę w przestrzeń międzyplanetarną. Nie zmienia to jednak faktu, że gwiazda WASP-193 jest starsza od Słońca i może mieć nawet 6 miliardów lat. Na tym etapie planeta powinna już dawno nie posiadać swojej atmosfery.

Nasza wiedza o tej planecie może jednak stosunkowo szybko ulec zmianie. Astronomowie wskazują, że WASP-193 b jest wprost idealnym celem obserwacji dla Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba. Obserwacja zaledwie jednego tranzytu planety na tle tarczy swojej gwiazdy pozwoli nam ustalić skład chemiczny jej atmosfery, a tym samym wyjaśnić pochodzenie tego nietypowego, puchatego globu.

Więcej:egzoplanety