Żaglowiec-tankowiec

Żagiel na nowoczesnym statku transportowym? To nie romantyczny kaprys. To się po prostu opłaca

MPP Heavy Lift to typowy wielki tankowiec, długości blisko 200 metrów. Jego główną jednostką napędową jest silnik Diesla o mocy 6800 kW. Oto MPP Heavy Lift na pełnym morzu. Płynie z prędkością 14 węzłów, ale spala około 25 procent mniej paliwa niż normalnie – bo pomaga mu wiatr. Pięć stopni w skali Beauforta to doskonała siła wiatru, by rozłożyć żagiel SkySails. Szczególnie, że prognoza nie przewiduje ani gwałtownych podmuchów, ani też nagłej ciszy.

LINKI I GONDOLA

SkySails jako napęd pomocniczy używany może być na praktycznie wszystkich typach statków, jego zadanie polega na odciążeniu głównego silnika, co daje znaczne oszczędności paliwa. Rachunek jest prosty: olej napędowy drożeje, a wiatr jest za darmo. Dzięki zastosowaniu żagla koszty paliwa dla jednostki pływającej w skali roku mogą zostać zmniejszone od 10 do 35 procent, przy optymalnych warunkach pogodowych możliwe są nawet oszczędności 50-procentowe.

SkySails jest inny niż tradycyjne żagle. Nie wisi rozpostarty na wysokim maszcie, ale szybuje wysoko nad statkiem jak latawiec. System linek umożliwia regulację kształtu żagla. Gondola, która porusza się w górę i w dół po głównej linie, skraca lub wydłuża linki. Żagiel jest dwuwarstwowy, uszyty w ten sposób, by umożliwić żeglugę nie tylko z wiatrem, ale także pod wiatr: pod kątem 50 stopni do kierunku wiatru.

Skrzydła oferowane przez firmę SkySails mają powierzchnię od 150 do 600 m kw. Przed zamontowaniem systemu na statku trzeba wyliczyć jego stabilność i rozłożenie masy. Na rufie jednostki instalowany jest dźwig. Nieznacznie podnosi on żagiel, który następnie, dzięki sile wiatru, szybuje w górę. Podnoszenie lub opuszczanie żagla w zależności od warunków pogodowych trwa 10–20 minut.

WICHRY NA WYSOKOŚCIACH

System sterowania pracuje automatycznie, analizuje prędkość i kierunek wiatru, uwzględnia kurs statku i optymalnie ustawia linki. Dba też o bezpieczeństwo, nie dopuszcza do przeciążeń żagla. W sytuacji alarmowej żagiel może zostać puszczony wolno. A w przypadku awarii silnika jednostka może płynąć na samym żaglu. System ma dużą wydajność, bo żagiel szybuje na wysokości 100 – 300 metrów, gdzie wieją silne wiatry. Przykładowo: na wysokości 150 metrów siła wiatru jest o około 25 procent większa niż na wysokości 10 metrów.

SkySails ma jeszcze jedną zaletę. Siła wiatru przekazywana jest tutaj bezpośrednio na bryłę statku, a nie na maszt. Oznacza to mniejsze przechyły, większe bezpieczeństwo i komfort.

Wykorzystanie żagla pozwala właścicielom statku oszczędzić paliwo. Te oszczędności przekładają się na mniejsze zanieczyszczenie środowiska. Po udanej fazie testów system SkySails zamawiany jest przez armatorów przede wszystkim statków transportowych. Żagle triumfalnie wracają na morza i oceany.