Żarówki lepsze niż świetlówki?

Jak się okazuje, tradycyjne lampy żarowe, zwane potocznie żarówkami, nie są wcale takie najgorsze. Choć ich słaba wydajność w porównaniu z lampami fluorescencyjnymi skłania coraz większą liczbę osób do wymiany żarówek na energooszczędne świetlówki, naukowcy znaleźli niedawno sposób na zwiększenie ich skuteczności świetlnej nawet o 40%.

Chunlei Guo z University of Rochester poinformował o niezwykłych wynikach doświadczenia z laserem i żarówką. Wraz z grupą badawczą naukowiec bezpośrednio przez szkło zwykłej żarówki skierował na mikroskopijny fragment żarnika impuls lasera o mocy porównywalnej do mocy wszystkich elektrowni Ameryki Północnej razem wziętych. Niezwykle jasny wybuch doprowadził do powstania na powierzchni wolframu zbioru skomplikowanych, wklęsłych i wypukłych struktur o nano- i mikrometrowych rozmiarach, które — jak się później okazało — znacznie zwiększyły współczynnik odbicia światła danego fragmentu żarnika.

 Po podłączeniu żarówki do gniazdka poddany wiązce lasera odcinek żarnika znacznie wyróżniał się jasnością na tle pozostałej jego części. Co więcej, żarówka nie wykazała żadnego wzrostu zużycia energii elektrycznej. Ponieważ metal poddany tak potężnej wiązce światła laserowego znakomicie pochłania światło, również zmieniony w ten sposób fragment żarnika emituje promienie światła o wiele lepiej, niż zwykły żarnik.

Naukowcy biorący udział w badaniu podliczyli, że całkowicie poddana laserowej obróbce żarówka może świecić niczym 100-watowa świetlówka, zużywając mniej energii, niż 60-watowa. Produkcja takich żarówek nie jest skomplikowana, a do zasilenia lasera o takiej mocy wystarczy zwykłe gniazdko elektryczne, ponieważ impuls jest ekstremalnie krótki,  pobiera więc niewiele energii. Niewątpliwą zaletą tradycyjnych, obrobionych laserem żarówek będzie ich cena — znacznie niższa, niż cena energooszczędnych świetlówek. JSL

źródło: www.rochester.edu