Weź oddech i… wygraj. Techniki oddychania poszerzają nasze możliwości

Światowe korporacje fundują swoim pracownikom warsztaty z oddychania.
Weź oddech i… wygraj. Techniki oddychania poszerzają nasze możliwości

W pracy myślisz o domu, wieczorem zaś nie potrafisz zasnąć, bo myślisz o pracy. Przez pół roku każdą złotówkę odkładasz na wymarzone wakacje, a kiedy już na nie wyjedziesz, odpowiadasz na służbowe maile. Twój umysł ma tendencję do ciągłego skakania między przyszłością a przeszłością. Czy zdarzyło ci się kiedyś czytać raport w pracy i na dziesiątej stronie uświadomić sobie, że nie wiesz, co było na poprzednich dziewięciu? Czy jesteś w stanie wyobrazić sobie, jak zwiększyłaby się twoja efektywność, gdyby udało ci się skupić na chwili obecnej, skoncentrować się i przez kilka godzin dziennie zajmować się tylko tym, co jest tu i teraz? Tego, jak zatrzymać się w teraźniejszości, postanowiło nauczyć swoich pracowników już 300 korporacji i organizacji na świecie, w tym Coca-Cola, Bank Światowy, IBM, Shell, Bacardi, Cadbury’s India, Siemens, Światowa Organizacja Zdrowia, VSNL, IKEA, LG. Skorzystały z programu APEX, prowadzonego przez International Association for Human Values. Założenie jest proste: narzędziem, które sprowadza rozbiegany umysł do chwili obecnej, jest oddech.

 

Wypadek – Głównym powodem naszych problemów w pracy nie jest brak wiedzy, ale brak uwagi

Wyobraź sobie swojego szefa, jego zastępcę i pozostałą część zespołu odbywających wspólnie sesję głębokiej relaksacji. Brzmi abstrakcyjnie? „APEX buduje umiejętności osobiste: poprawia koncentrację, podwyższa poziom energii, redukuje stres i zwiększa poczucie przynależności do zespołu, które mają olbrzymi wpływ na wyniki firmy. Głównym powodem naszych problemów w pracy nie jest brak wiedzy i umiejętności, ale brak uwagi, której pozbawia nas stres. Do wypadków drogowych dochodzi zazwyczaj nie dlatego, że nie potrafimy jeździć. Powodem jest właśnie brak uwagi. Podobnie dzieje się w pracy” – mówi Christoph Glaser, dyrektor zarządzający programu APEX na Europę i główny szkoleniowiec warsztatu na świecie. Christopher ma na koncie współpracę m.in. z rodziną królewską w Arabii Saudyjskiej, szefem Parlamentu Europejskiego, Rady Europejskiej i zarządem Shella.

Szesnastogodzinny program składa się z trzech bloków. Pierwszy poświęcony jest zarządzaniu stresem – rozpoznaniu i likwidowaniu skutków stresu, głębokiej regeneracji systemu nerwowego, uwolnieniu się od traum i blokad, pracy z własnymi zasobami energetycznymi. Drugi blok dotyczy zarządzania sobą. Chodzi o zwiększenie dynamizmu i lepsze poznanie siebie. „Trudno jest zaprosić kogoś do domu, jeżeli nie jest się w nim obecnym. Tak samo ciężko jest współpracować z innymi, jeżeli tak naprawdę nie zna się własnych możliwości” – dodaje Glaser. Zarządzanie i współpraca z zespołem są tematem trzeciej części warsztatów, w której szczególny nacisk kładzie się na umiejętności przywódcze i wizję firmy.

 

Głęboki wdech – Praca z oddechem jest kluczem do psychiki

Stres jest wynikiem podróżowania naszego umysłu pomiędzy przeszłością i przyszłością. „Dlaczego nie pojechałem inną drogą? Teraz stoję w korku!” – wyrzucasz sobie rzeczy, których nie jesteś w stanie zmienić. „O matko, spóźnię się na spotkanie! Moja szefowa będzie wściekła” – projektujesz przyszłość. Boisz się konsekwencji. „Praca z oddechem jest kluczem do naszej psychiki. Dzięki jodze, relaksacji i technikom oddechowym nie tylko udaje się zatrzymać umysł w chwili obecnej i zminimalizować skutki stresu. Niewielu z nas zdaje sobie sprawę, że to właśnie dzięki oddechowi pozbywamy się do 80 proc. toksyn z organizmu. Badania pokazują, że przeciętny człowiek wykorzystuje tylko 20–30 proc. objętości płuc” – tłumaczy Monika Dębicka, dyrektor zarządzająca programu APEX w Polsce.

Zastanów się, jak oddychasz, kiedy jesteś zdenerwowany. Szybko i płytko. W chwilach relaksu zaś oddech staje się głęboki i długi. Stany emocjonalne niewątpliwie mają wpływ na oddech. Ta zasada działa również w drugą stronę: oddechem można wpływać na uczucia. „Technika oddechowa stosowana w trakcie programu APEX, dzięki zastosowaniu specjalnych rytmów: wolnego, średniego i szybkiego, ułożonych w odpowiednich sekwencjach, oczyszcza ciało. Badania nad nią prowadzą największe placówki medyczne i naukowe na świecie” – mówi Dębicka i dodaje, że wiele z nich wskazuje na znaczący spadek poziomu kortyzolu (hormonu stresu) u osób regularnie ją stosujących.

Wnioski z raportu dotyczącego wpływu technik oddechowych i jogi na depresję, opublikowanego przez „Harvard Medical Review”, potwierdzają tę tezę. U 67–93 proc. chorych na depresję, stosujących te techniki, wystąpiła wyraźna poprawa.

To właśnie redukcję stresu wymieniają uczestnicy programu jako jego pierwszą zauważalną korzyść. „Przed kursem nie radziłem sobie ze stresem w firmie. Problemy z biura przenosiłem do domu. Pozwalałem, aby stres wpływał na moją efektywność, co często kończyło się 12-godzinnym dniem pracy i chronicznym zmęczeniem. Dystansu pomogły mi nabrać ćwiczenia oddechowe. Mogę je robić codziennie w domu, zabierają mi około 30 minut. Po Apeksie zrozumiałem, co naprawdę znaczy koncentracja na rozwiązaniach, a nie na problemach. Zarządzanie ludźmi i motywowanie ich do działania przychodzą mi z dużo większą łatwością. APEX pozwala mi być nie tylko skutecznym szefem, ale również mężem i ojcem czwórki dzieci” – podkreśla Rafał Koelher, który pracował dla firm Ikea i Johnson&Johnson.

 

Uważność – W problemach zobacz wyzwania

Redukcja poziomu stresu prowadzi do zrozumienia, kim tak naprawdę jestem, jakie są moje potrzeby i jaki jest mój potencjał. Zarządzanie sobą to temat drugiej części warsztatów. „Słowo »zarządzanie« wiąże się z odpowiedzialnością. Każdą rzeczą, za którą bierzemy odpowiedzialność, zarządzamy. Przede wszystkim jednak jesteśmy odpowiedzialni za siebie. Pracę nad jakimkolwiek zagadnieniem rozpoczynamy od pracy nad sobą – w tym także pomagają techniki oddechowe, joga i relaksacja” – mówi Dębicka. „Lider to nie jest funkcja, tylko postawa życiowa. Człowiek, który jest liderem własnego życia, staje się naturalnym autorytetem. Jest odprężony, ale skoncentrowany. Ma energię do działania i jasny umysł. Tylko w takim stanie mamy dostęp do intuicji” – dodaje Dębicka. Jej zdaniem to właśnie intuicja jest kluczowym elementem sukcesu w biznesie. Co odróżnia rzemieślnika od artysty? Dlaczego Steve Jobs i Bill Gates stali się wizjonerami? Dzięki intuicji, czyli błyskawicznemu „rozpoznaniu terenu”. Twarde dane i umiejętności są niewątpliwie ważne i pomocne, ale już nie wystarczą.

Kolejnym istotnym elementem układanki jest uważność – główne narzędzie operacyjne w biznesie. „Można bezpośrednio przełożyć jej wartość na dolary czy euro. We współczesnym świecie, w którym stres eliminuje uważność, doświadczamy ostrych kryzysów zarówno ekonomicznych, jak i relacyjnych” – mówi Monika Dębicka.

Kiedy intuicję połączysz z uważnością i entuzjazmem, być może na problemy w pracy zaczniesz patrzeć jak na wyzwania. Porażka jest szansą na zmianę – pokazuje obszar, na którym powinieneś się skoncentrować. Nieświadomie około 90 proc. energii marnujemy na opieranie się przeszkodom, tymczasem to one budują naszą wewnętrzną siłę. Czy nie lepiej skoncentrować energię na rozwiązaniu zamiast na problemie? Pogódź się z tym, że żyjesz w świecie składającym się z przeciwności. Po hossie zawsze następuje bessa. „Tam, gdzie wcześniej widziałem problemy, nagle zobaczyłem szansę na rozwój. Rozwój jest nierozerwalnie związany z kryzysem. Aby z niego skorzystać, trzeba wyjść poza strefę komfortu i zmierzyć się z własnymi słabościami. Dzięki Apeksowi chętniej podejmuję ryzyko. Wzrosła moja asertywność w zespole” – zauważa Wojtek Czupta, account menedżer w Microsofcie.

 

Przestrzeń – Branie odpowiedzialności nie oznacza robienia wszystkiego samemu

Zarządzanie i współpraca z zespołem to temat trzeciego bloku programu. W tej części uczestnicy szkolenia uczą się, jak zwiększyć poczucie przynależności do grupy, pracują nad umiejętnościami przywódczymi i komunikacyjnymi. Szczególny nacisk kładzie się na delegowanie i przyjmowanie odpowiedzialności. „Odpowiedzialność jest nierozerwalnie związana z siłą. Kto ma największą władzę w firmie? Szef. Kto bierze największą odpowiedzialność? Szef. Musimy sobie jednak uświadomić, że branie odpowiedzialności nie oznacza robienia wszystkiego samemu. Ważna jest umiejętność jej delegowania” – zaznacza Dębicka. Co to oznacza w praktyce?

„APEX pomógł mi osiągnąć równowagę w zarządzaniu czasem i energią. Kiedyś wydawało mi się, że potrzebuję wszystko zarówno w pracy, jak i w życiu osobistym w pełni kontrolować. Dziś intuicyjnie powierzam współpracownikom część działań. Daję im szansę na samodzielność – na rozwój i wyjście poza strefę komfortu. Dostają nie tylko pensje, ale również okazję do sprawdzenia się i uwierzenia w swoje umiejętności. Takie sukcesy osiągnięte w firmie budują poczucie własnej wartości, które przekłada się na pewność siebie i zarządzanie w życiu osobistym” – wyjaśnia Iwona Georgijew, partnerka w Deloitte, jednej z największych w Polsce firm doradczych. Iwona zauważyła, że warsztaty pozytywnie wpłynęły też na jej relacje rodzinne. Dotychczas wymagała perfekcji nie tylko od siebie, ale również od męża i dzieci. Teraz łatwiej jej akceptować ich potrzeby i słabsze strony. „Zrozumiałam, że moje dzieci rozwijają się we własnym rytmie. Zaczęłam je wspierać, a nie tylko od nich wymagać” – Iwona, z wykształcenia ekonomistka, w firmie zajmuje się wewnętrznym programem coachingowym i programem wspierania różnorodności. Duży nacisk kładzie na rozwój kobiet w biznesie, jest liderką klubu SheXO.

 

Zaufanie – Nieetyczne zachowania w firmie najczęściej są wynikiem lęku

Delegowanie odpowiedzialności jest powiązane z aspektem etycznym biznesu, bo daje szansę na rozwój i zdobycie nowych kompetencji. Etyka ma z kolei bezpośrednie przełożenie na zyski. „Kluczowym słowem jest »empatia«. Ktoś może pomyśleć: empatia i biznes, czy to nie są wzajemnie wykluczające się kategorie? Absolutnie nie! Im większe współodczuwanie i poczucie przynależności do grupy czy firmy, tym większe zaangażowanie w pracę. I tym więcej etycznych zachowań. Sam siebie nie będę przecież okradał” – podkreśla Christoph Glaser. W biznesie chodzi przede wszystkim o zarabianie, a zaplanowanego wyniku nie da się osiągnąć w pojedynkę – konieczna jest praca w grupie, a w niej istotne jest zaufanie. „Kompetencje i poczucie przynależności – to dwie składowe zaufania. Jeżeli ktoś jest superkompetentny, ale nie dogadujemy się z nim na płaszczyźnie ludzkiej, nie będziemy mu ufać. Nie zaufamy również dobremu koledze, któremu brakuje kompetencji” – mówi Glaser.

Ta reguła dotyczy zarówno współpracowników, jak i klientów. Ludzie uwielbiają czuć, że firmie zależy nie tylko na ich euro, ale też na nich samych. Jogurt jednej firmy niewiele się różni od jogurtu innych producentów, to samo dotyczy proszków do prania czy samochodów. O wyborze klienta decyduje właśnie zaufanie. „Sprzedawca musi przede wszystkim sprzedać samego siebie, a nie tylko produkt. Im bardziej będzie naturalny, tym bliższą relację nawiąże z kupującym. Jeżeli ta relacja jest oparta na umiejętności słuchania – i słyszenia – to sukces gwarantowany” – mówi Dębicka. Jej zdaniem nieetyczne zachowania w firmie najczęściej są wynikiem lęku, na przykład przed utratą pracy.  

O tym, że etyka się opłaca, przekonują się dziś największe korporacje. „Moim pierwszym klientem było City Group w Arabii Saudyjskiej. Po pilotażowym warsztacie wykupili od razu osiem kolejnych! Byli zachwyceni. Poczuli, że są prawdziwym teamem, że mogą na sobie polegać. W roku 2004 korporacja zrealizowała założenia budżetowe na cały rok już w czerwcu” – mówi Christoph Glaser.

Na konferencji „Etyka w businessie” organizowanej co roku w Parlamencie Europejskim przez IAHV i World Forum for Ethics in Business prezentowany był m.in. przypadek Siemensa. Firma kilka lat temu przeżywała kryzys, u którego podłoża leżała korupcja. Wprowadzenie (ściśle przestrzeganych) zasad etycznych i wyczyszczenie pewnych stanowisk sprawiły, że Siemens szybko wrócił do gry – z dużo mocniejszą pozycją.

Redukcja stresu i wzrost energii o ponad 90 proc. – to pokazują wyniki badań przeprowadzonych wśród pracowników korporacji i organizacji, które przeszły warsztaty APEX, m.in. Indian Oil, Bacardi, Bank Światowy, Światowa Organizacja Zdrowia i United Breweries. Czy jest zatem sens poświęcać szesnaście godzin na „miękkie” szkolenie, które opiera się na czymś tak ulotnym jak powietrze? Nim odpowiesz sobie na to pytanie, zamknij na moment oczy. Weź głęboki wdech i wydech. Następnie na kilka (5–10) kolejnych minut przenieś uwagę na swój oddech. Pozwól, aby umysł za nim podążał. Nie opieraj się myślom, które przychodzą, ale również nie podążaj za nimi. Kolejny wdech, a na wydechu powoli otwórz oczy… Zauważyłeś różnicę?!

 

IAHV

Organizacja International Association for Human Values została założona w Genewie w 1997 roku. Tworzy i prowadzi programy doskonalenia osobistego, a także programy zmniejszające poziom ubóstwa w krajach rozwijających się.

Obok warsztatów APEX do największych przedsięwzięć IAHV na świecie należą:

Prison Smart (35 krajów): resocjalizacja więźniów,

NAP (Non Agression Programm): warsztat przeciwdziałający agresji w szkołach w całej Europie (również w Polsce), programy rozwiązywania konfliktów bez przemocy.

Program 5H (Health, Hygiene, Homes, Harmony in Diversity and Human Values): społeczny i ekonomiczny rozwój lokalnych społeczności, w tym budowa studni, domów, szkolenia z zasad zachowania higieny i zdrowia.

IAHV posiada status konsultanta przy Radzie Społeczno-Ekonomicznej ONZ.
 

ŚCIEŻKI ROZWOJU:

– www.apex.org.pl Strona programu warsztatów, w których ważną rolę odgrywa oddychanie.