Nauka sztuki, sztuka nauki

Czy te dwie dziedziny można pogodzić? Oczywiście – wystarczy zajrzeć do Centrum Nauki Kopernik

Wydawałoby się, że sztuka – którą kojarzymy z galeriami czy muzeami – jest jak najdalsza od naukowych laboratoriów i maszyn. A jednak od zarania naszej cywilizacji te dwie dziedziny istniały obok siebie, przenikały się, a nierzadko wzajemnie się inspirowały. Niejeden badacz miał uzdolnienia artystyczne, a wielu twórców inspirowały dokonania uczonych. Takie połączenie czy zderzenie tych dwóch światów zaskakuje, zmusza do zastanowienia, pobudza ciekawość i kreatywność. Dlatego właśnie w warszawskim Centrum Nauki Kopernik nie brak eksponatów o charakterze artystycznym. Docelowo ma być ich 18 (12 jest już zainstalowanych), a każdy z nich czerpie inspirację z różnych dziedzin: fizyki, teatru, matematyki, muzyki, sztuk wizualnych i medycyny. Niektóre są interaktywne, inne bardziej statyczne. „Wybierając artystów, braliśmy pod uwagę przede wszystkim to, co do tej pory stworzyli, a także możliwość sprostania warunkom interaktywnej ekspozycji centrum, a to olbrzymie wyzwanie dla autora projektu” – wyjaśnia Dagmara Babińska, szefowa działu artystycznego CNK. „Z każdym twórcą rozmawialiśmy indywidualnie i przez wiele miesięcy wypracowywaliśmy projekty, które nawiązywałyby do interesujących nas zjawisk. Korzystaliśmy też ze sprawdzonych wzorców w europejskich i amerykańskich centrach nauki” – dodaje.

Icy Bodies

W wielkiej misie wypełnionej wodą o ciemnoniebieskim kolorze można obserwować oryginalny „taniec”. Kiedy kawałki suchego lodu sublimują (czyli przechodzą bezpośrednio ze stanu stałego w gazowy), wydziela się dużo dwutlenku węgla, który wprawia bryłki w chaotyczny i niekontrolowany ruch. Nad powierzchnią wody powstaje wtedy delikatna mgiełka, tworząc unikatowe wzory. Zwiedzający mogą w pewnym stopniu wpływać na wygląd mglistych obrazów, zmieniając kierunek ruchu powietrza.
twórca: Shawn Lani
gdzie: galeria „Świat w ruchu”

RoboThespian

Można go nazywać różnie – rzeźbą kinetyczną albo antropomorficznym robotem – ale nie oddaje to tego, czym RoboThespian rzeczywiście jest. Umie poruszać rękami, głową i oczami, gestykuluje tak, że stwarza wrażenie, iż wie, co mówi. A mówi sporo: nie tylko wita gości, ale też prowadzi z nimi pogawędki oraz przekazuje im najróżniejsze kultowe powiedzonka i bon moty. Zwiedzający może wybrać nastrój i sposób gestykulacji robota, także temat jego „refleksji”. Nie ma chyba osoby, której nie zdołałby przy sobie choć na chwilę zatrzymać.
twórca: Engineered Arts
gdzie: niedaleko głównego wejścia

Freqtric Drums

Jest to rodzaj elektronicznego instrumentu muzycznego, na którym gra się zespołowo. Wystarczy chwycić za jeden z czterech metalowych uchwytów i dotknąć któregoś z pozostałych członków zespołu. Dźwięki są różne, każdy muzykujący „zarządza” innym. Eksponat pokazuje alternatywne sposoby porozumiewania się, np. przez dotyk.
twórca: Tetsuaki Baba
gdzie: galeria „Korzenie cywilizacji”


Leonardo

Wszystko się rusza, gra, świeci, przemieszcza. Instalacja ta została zainspirowana rysunkami Leonarda da Vinci, przedstawiającymi latającą maszynę. To kinetyczna rzeźba – kolorowa, zrobiona z drewna, której największym elementem są ruchome skrzydła o rozpiętości trzech metrów. Oprócz tego w projekcie znalazły się m.in. rzeźbione figurki , teleskop, miech, koła i tryby. Całość tworzy mechaniczno-dźwiękowe widowisko, w którym istotną rolę odgrywają też cienie. Rzeźba jest wprawiana w ruch kilka razy w ciągu dnia.
twórca: grupa Sharmanka
gdzie: galeria „Korzenie cywilizacji”


Rzeźba świetlna

Jak wygląda muzyka? Oczywiście można jej słuchać, ale warto też spróbować ją zobaczyć. Tu jej odzwierciedleniem są wiązki światła i tworzone przez nie kolorowe przestrzenie – poruszające się, różnobarwne, wirujące. Zwiedzający może przyjrzeć się takiej muzyce, jaką lubi, zmieniając kolory świateł.
twórca: Paul Friedlander
gdzie: galeria „Korzenie cywilizacji”


Silnik roślinny

Wokół krateru stoi osiem kinetycznych rzeźb, które własnoręcznie wprawiamy w ruch. Wraz z towarzyszącą grafiką opowiadają zabawne, czasem ironiczne historie o otaczającym nas świecie wielkiego miasta i wypełniającym go zgiełku.
twórca: Engineered Arts
gdzie: galeria „Człowiek i środowisko”


Pipedream

Na pierwszy rzut oka nie sposób się domyślić, że to eksponat artystyczny: kurtyna z cienkich rurek wypełnionych olejem znakomicie wpisuje się w stylistykę ekspozycji centrum (są jeszcze pęki kabli i diody połączone z komputerem). Sztuką jest z takich niezwykle technicznych elementów zrobić eksponat artystyczny. W tym przypadku udało się to dzięki ciekawemu zabiegowi – do rurek z olejem komputer wpuszcza od dołu bąble powietrza. Tworzą one na kurtynie obraz, np. twarz Marilyn Monroe czy Mony Lisy.
twórca: Bruce Shapiro
gdzie: galeria „Świat w ruchu”

Odkrywanie z BASF-emRok 2011 został ogłoszony Światowym Rokiem Chemii. Miłośnicy tej dziedziny nauki będą mogli wkrótce zapoznać się z jej tajnikami w nowoczesnym laboratorium, które w Centrum Nauki Kopernik współtworzy firma BASF. „Nasze laboratoria w Ludwigshafen rocznie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy uczniów ze szkół w całych Niemczech. Ponadto w 15 krajach na całym świecie BASF zaangażował się w powstanie podobnych placówek. To dla mnie niezwykły zaszczyt i powód do dumy, że mogę uczestniczyć w powołaniu pierwszej tego typu inicjatywy naszej firmy w Europie Środkowej” – podkreśla dr Michael Hepp, prezes zarządu BASF Polska. „Jest to dla nas ważne nie tylko ze względu na wsparcie finansowe. Liczymy także na współpracę merytoryczną, która pozwoli połączyć doświadczenie BASF w tworzeniu laboratoriów w Niemczech oraz naszą wiedzę na temat edukacji nieformalnej i umiejętność pracy z różnymi grupami odbiorców” – dodaje Robert Firmhofer, dyrektor CN Kopernik. Szerzej o laboratoriach Kopernika napiszemy wkrótce na łamach „Focusa”.