Przydomowa oczyszczalnia

Własna oczyszczalnia to często najlepszy pomysł na pozbycie się ścieków

Każdy z nas zużywa codziennie około 100 litrów wody. Zmienia się ona w ścieki zanieczyszczone mydłem, fekaliami, czy resztkami żywności. Jeśli nie mamy dostępu do sieci kanalizacyjnej, to sami musimy zatroszczyć się o ich dalszy los. Najpopularniejszym rozwiązaniem jest budowa szamba – szczelnego zbiornika, który co pewien czas opróżnia wyspecjalizowana firma i dostarcza ścieki do dużej oczyszczalni.

Eksploatacja szamba jest jednak kosztowna. Inny sposób na ścieki to własna mała oczyszczalnia. Jej budowa jest droższa, ale za to koszty eksploatacji prawie żadne. Inwestycja szybko się więc zwraca. W najczęściej spotykanej konstrukcji podstawowym elementem oczyszczalni jest zbiornik (osadnik gnilny), do którego wpływają ścieki. Tam są rozkładane przez specjalnie dobrane gatunki bakterii, a zanieczyszczenia stałe opadają na dno zbiornika. Takie, wstępnie oczyszczone ścieki, przepływają do rozdzielacza, a następnie do zakopanych pod ziemią rur drenarskich – mają one niewielkie otwory, przez które przepływający nimi płyn przesącza się do gruntu. Drenaż pełni też jeszcze jedną funkcję – na płynące nim zanieczyszczenia działają bakterie tlenowe, dodatkowo je oczyszczając. Taka oczyszczalnia działa sama – przepływ ścieków zapewnia ułożenie rur drenażu ze spadkiem. Osad ze zbiornika wybiera się zaś jedynie raz na 2-3 lata.

Co składa się na ten system?

Pion kanalizacyjny Odpowietrzenie pionu Dopływ ścieków Kożuch osadowy Odprowadzenie gazów fermentacyjnych Osad organiczny Osad mineralny Filtr z porowatego kruszywa Odpływ ścieków pozbawionych stałych zanieczyszczeń Odpływ wstępnie oczyszczonych ścieków Studzienka rozdzielcza Rura rozsączająca (drenaż) Podkładowa warstwa żwiru (ewentualnie także piasku) Studzienka z kominem napowietrzającym drenaż

Więcej:gadżety