Staruszka z zoo

Najstarszy goryl w niewoli, to Jenny z ogrodu zoologicznego w Dallas (USA). Niedawno miała 55. urodziny.

Gorylica Jenny jest przedstawicielką podgatunku zachodniego goryla nizinnego. Niedawno obchodziła 55. urodziny. To wiek bardzo zaawansowany, bo goryle zwykle dożywają na swobodzie tylko 30, 35 lat.
– Oznacza to, że zrobiliśmy spore postępy w opiece weterynaryjnej, żywieniu zwierząt i hodowli – mówi Todd Bowsher, opiekun działu Dzika Afryka w Zoo w Dallas.
Jenny urodziła się na wolności, a w 1953 roku w Afryce Centralnej została złapana. Nie wiadomo dokładnie w jakim wtedy była wieku. Najpierw mieszkała jako maskotka u rodziny na wyspach Cape Verde. W 1957 roku została przywieziona do USA.
– Pamiętam ten dzień – mówi 89-letnia Nancy Hamon, której rodzina wspiera zoo od lat i kupiła Jenny dla zwierzyńca.
W 1965 roku Jenny urodziła w Dallas córkę – Viki. Niestety nie ma pewności, co stało się z gorylim dzieckiem, które w wieku 5 lat pojechało do zoo w kanadyjskiej Albercie. Nie ma też pewności, dlaczego Jenny nigdy więcej nie miała potomstwa.
Jenny jest dziś jednym z czterech goryli w zoo w Dallas i bywa czasem kapryśna.
– Kiedy nie chce, to nie wyjdzie za żadne skarby na wybieg. Ale ona naprawdę lubi ludzi – mówi Todd Bowsher.
Według Międzynarodowego systemu informacji o gatunkach, który gromadzi informacje o zwierzętach różnych gatunków w blisko 700 instytucjach na całym świecie, Jenny jest najstarszym żyjącym w niewoli gorylem na świecie. Z 360 goryli w amerykańskich zwierzyńcach, tylko cztery przekroczyły pięćdziesiątkę. h.k.