Awaria cyklotronu

Wielki Zderzacz Hadronów zepsuł się po jednym dniu pracy, ale informację na ten temat potwierdzono dopiero po tygodniu.

Naukowcy z Europejskiej Organizacji Badań Jądrowych (CERN) w Genewie niechętnie przyznali się do wielkiej awarii Wielkiego Zderzacza Hadronów. Dlaczego stanął Wielki Zderzacz Hadronów? Bo zepsuł się trzydziestotonowy transformator, który dostarcza energię dla zderzacza. Za mało prądu to zbyt wysoka temperatura w 27 kilometrowym pierścieniu chłodzącym, dzięki któremu protony pędzą w warunkach nadprzewodnictwa. Pierścień ma mieć temperaturę bliską zeru absolutnemu (około minus 271 stopni Celsjusza). Urządzenie zostało już naprawione i ponownie schłodzone do minus 271,15 stopni Celsjusza. Największy cyklotron świata został oficjalnie uruchomiony 10 września, a stanął już 11 września, po tym jak naukowcy przepuścili przezeń kilkaset testowych wiązek protonów. Pierwsze zderzenia wiązek protonów biegnących w przeciwnych kierunkach miały nastąpić już w październiku, jednak eksperyment zostanie prawdopodobnie odwleczony i poprzedzony zderzeniami próbnymi przy zmniejszonej prędkości i mocy wiązki protonów. Chodzi o przetestowanie detektorów – gigantycznych kamer, które mają za zadanie fotografować zderzenia cząstek elementarnych i umożliwić interpretację wyników. h.k.