Co mówić, a czego unikać? Jak rozmawiać z dzieckiem o koronawirusie?

„Czy zachoruję?”, „Czy babcia umrze?”.  Czas zmierzyć się z tymi pytaniami i podjąć temat pandemii koronawirusa. Przede wszystkim nie zaprzeczaj uczuciom dziecka, zauważ je i zaopiekuj się nimi.
Co mówić, a czego unikać? Jak rozmawiać z dzieckiem o koronawirusie?

Ciągłe doniesienia o rosnącej licznie pacjentów z koronawirusem, zalew fake newsów – to wszystko sprawia, że dzieci są narażone na informacje, z którymi jeszcze nie potrafią sobie poradzić. Zadaniem rodziców jest objaśnienie im tego, co właśnie dzieje się na świecie. Tylko jak to zrobić, by nie narażać dzieci na zbędny stres i przerażenie?

 

1. Przyglądaj się emocjom dziecka i swoim

Przede wszystkim należy pamiętać, że strach w obliczu nowej sytuacji jest jak najbardziej uzasadniony i wymaga zaopiekowania się nim. Dopytuj, nazywaj, dawaj poczucie, że jesteście w tym razem. Sprawdź, czy sam/a nie wprowadzasz zbyt nerwowej sytuacji, śledząc bez ustanku serwisy informacyjne i dyskutując tylko na jeden temat. Nie zmuszaj dziecka do opowiadania o swoich emocjach, jeśli nie jest chętne ani zainteresowane – odpuść.

 

2. Przygotuj kilka rzetelnych faktów

Wiedza da Ci poczucie kontroli nad sytuacją i pozwoli zachować fason. Wystarczą 3-4 fakty, by w sposób opanowany opowiedzieć o koronawirusie.

– Mów w prosty sposób, rzeczowo i konkretnie. Trzymaj się faktów – radzi Angharad Rudkin, psycholog kliniczny i konsultant merytoryczny w książce „What My Child Thinking” w materiale dla BBC.com.

„Covid-19 jest chorobą układu oddechowego wywołaną przez nowy koronawirus. Zazwyczaj  zaczyna się od wysokiej gorączki, później pojawia się suchy kaszel i duszności. Niektórzy pacjenci wymagają leczenia szpitalnego. Najprawdopodobniej wirus rozprzestrzenia się drogą kropelkową, gdy zarażona osoba w naszym otoczeniu kaszle lub kicha”.

Źródło: BBC.com

 

3. Przygotuj się na konfrontacje z plotkami i mitami.

“Bo Kasia powiedziała, że…”. Wytłumacz, czym jest dezinformacja w dzisiejszych czasach. Wskaż wiarygodne źródła, takie jak oficjalna strona WHO.

 

4. Bądź spokojny, łagodny i opanowany

– Ton wypowiedzi jest bardzo ważny podczas omawiania  tak trudnego zagadnienia – radzi Rudkin. Nie denerwuj się pytaniami w stylu „Czy wszyscy umrzemy”, odpowiadaj spokojnie.  

Używaj prostego języka. Możesz mówić z łagodnym uśmiechem, co ociepli głos. Dodaj do tego  lekki dotyk, który doda otuchy. – To sprawia, że dzieci nie wpadają w “egzystencjalną otchłań”, której nie muszą doświadczać, a z pewnością dopóki nie skończą przynajmniej 13 lat – dodaje Rudkin. „Zapewnij swoje dziecko, że ty i dziadkowie jesteście silni oraz że będziecie robić wszystko, co w waszej mocy, by utrzymać zdrowie i bezpieczeństwo”.

Kiedy nie znasz odpowiedzi, nie bój się w opanowany sposób przyznać, że nie wiesz. Taka szczerość może wzmacniać więź.

– Bądźmy w tych rozmowach spokojni, opanowani i rzeczowi. Jeśli sami jesteśmy kłębkiem nerwów (…), zastanówmy się, kto z naszego otoczenia mógłby taką rozmowę przeprowadzić? Może wujek ratownik, pielęgniarz, ciocia lekarka czy nauczycielka biologii? – podpowiada dr Magdalena Śniegulska, psycholog z Uniwersytetu SWPS w materiale opublikowanym na polskatimes.pl

 

5. Zwróć uwagę na to, na co macie wpływ, odróżnij od tego, na co nie macie

Dr Rudkin radzi porozmawiać z dzieckiem o tym, co można kontrolować: o szczególnej higienie osobistej (mycie rąk, stosowanie żeli antybakteryjnych, ograniczenie dotykania twarzy), unikaniu kontaktów, utrzymywaniu dystansu m.in. 1 m.

 

6. Opracuj wstępny plan działania

Jak często się podkreśla – domowa kwarantanna to nie ferie. Opracuj więc plan dnia, zaproponuj podział czasu na ten związany z zabawą i nauką. Uporządkowanie nowej rzeczywistości i dawka zdrowej dyscypliny, powinny zwiększyć poczucie bezpieczeństwa.

 

 7. Przygotuj propozycje na rozładowanie stresu

Warto mieć w zanadrzu kilka sprawdzonych sposobów na czarne myśli. Wspólne czytanie książek, planszówki, przytulanie. Rozmawiajmy o emocjach, o tym, że te trudne też są w porządku, trzeba tylko znaleźć dla nich przestrzeń, zapewnijmy że jako dorośli mamy na nie sposoby.

Więcej:koronawirusy