Ten telefon w ogóle zrywa z klawiszami. Ma być giętki i zachowywać formę pierścienia, aby można było go założyć na nadgarstek i wygodnie nosić. W razie potrzeby będzie można go zdjąć, ale po co, skoro na ucho będzie maleńka słuchawka, numer można wybrać głosowo, połączenie nadchodzące zostanie odebrane automatycznie, a muzykę można będzie ściszyć na komendę, głosowo będzie można też zarządzać odtwarzaną muzyką. Założony rano Morph będzie można zdjąć dopiero wieczorem. A może w ogóle nie zdejmować? Jeśli tylko nie trzeba będzie go ładować. Może się tak stać, bo materiał, z którego powstanie ta komórka ma pobierać energię z promieni słonecznych. Baterie mają wytrzymać o wiele więcej niż dziś. Jeszcze tylko samoczyszcząca się powierzchnia zewnętrzna i… witaj nanotechnologio! Projekt opracowało Nokia Research Center (NRC) we współpracy z brytyjskim Cambridge Nanoscience Centre.
Deformowalna Nokia Morph
Fińska Nokia chciałaby, żeby telefon w przyszłości można było trochę pozginać z nudów, gdy akurat nikt nie dzwoni, nosić na co dzień na ręku, jak bransoletkę, a w razie potrzeby zdjąć, rozprostować i naciskać wirtualne klawisze na dotykowym ekranie.02.03.2008·Przeczytasz w 1 minutę