DNA w walce z psimi odchodami

Władze hiszpańskiej Tarragony chcą wykorzystać analizę DNA do walki z zanieczyszczeniami, których nie usuwają niektórzy właściciele psów.

Władze północno-wschodniej Tarragony planują wykorzystać analizę DNA psich odchodów do śledzenia, którzy właściciele nie sprzątają po swoich czworonogach – zapowiedzieli lokalni urzędnicy. W ramach tego projektu władze miasta chcą współpracować z miejscowym uniwersytetem i wspólnie tworzyć bazę DNA zarejestrowanych psów, które nasŧępnie będą wykorzystywane do namierzania ich właścicieli. 

Taka baza pozwoli w łatwy sposób zidentyfikować odchody psów znalezione na ulicy lub w parkach i dopasować zwierzę do konkretnego właściciela. Obecnie policja może ukarać właściciela, który nie sprząta po swoim pupilu jedynie wtedy, gdy złapie go na gorącym uczynku. Jest to bardzo trudne i ciężko stwierdzić, kto nie respektuje prawa. 

Oprócz grzywny za zaśmiecanie miejsca publicznego, właściciel czworonoga będzie musiał z własnej kieszeni pokryć koszty badania DNA. 

Władze miasta zapowiadają, że zamierzają wdrożyć ten projekt tak szybko, jak to tylko możliwe, jednak konkretna data nie została wymieniona. Tarragona to nadmorskie miasto, znane z ruin rzymskiego amfiteatru. Zamieszkuje je ok. 135 tys. mieszkańców oraz nieco ponad 2800 zarejestrowanych psów.