Europa w ogniu

W walce z pożarami szalejącymi na południu naszego kontynentu pomagały także satelity Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA).

 Zainstalowane w nich czujniki podczerwieni są w stanie wychwycić nawet niewielkie płonące obszary – wystarczy, że ich temperatura przekroczy 39 stopni Celsjusza. Na podstawie takich pomiarów ESA tworzy dynamiczne mapy pożarów.