Czasy, gdy Amerykanie i Rosjanie ścigali się o pierwszeństwo w kosmosie, dawno minęły. Dziś astronauci są przede wszystkim reprezentantami planety, z której przybyli, nie zaś krajów, które finansują ich podróże. Pierwsza załogowa misja marsjańska będzie prawdopodobnie międzynarodowa, więc by uniknąć ustawiania rządka flag państwowych, przydałaby się astronautom flaga reprezentująca wszystkich mieszkańców Ziemi.
Szwedzki student grafiki Oskar Pernefeldt wybrał projekt takiej flagi jako temat swej pracy dyplomowej w sztokholmskim Beckmans College of Design. Na niebieskim jak ocean tle umieścił siedem okręgów splecionych ze sobą podobnie jak koła olimpijskie. Połączenie kółek ma oznaczać, że wszystko, co znajduje się na Ziemi, jest ze sobą bezpośrednio bądź pośrednio powiązane. Kształt kwiatu utworzony w centrum znaku przez splecione okręgi można interpretować jako symbol życia na Ziemi, a całą figurę na ciemnym tle jako naszą planetę we Wszechświecie. „Międzynarodowa flaga planety Ziemi” miałaby ponadto przypominać mieszkańcom naszego globu, że jest on domem nas wszystkich i wszyscy musimy o niego dbać, niezależnie od podziałów politycznych.