Czytaj także: Jezioro Wostok tętni życiem
Najszybciej płynący lodowiec Pine Island zrodził ogromną górę lodową. Lodowy blok ma ok. 720 km kw i jest osiem razy większy od Manhattanu.
Na ocielenie lodowca naukowcy czekali od października 2011, kiedy po raz pierwszy zauważono spektakularne pęknięcia na jego powierzchni. Od tamtej pory szpara poszerzała się o ok. 2 metry dziennie.
Badacze kontynuowali obserwacje satelitarne z nadzieją na zrozumienie procesów, które wprawiają w ruch lodowiec i prowadzą do jego złamania.
Lodowiec Pine Island leży w obrębie lądolodu Antarktydy Zachodniej. Porusza się z największą prędkością i z każdym rokiem staje się coraz cieńszy. Jest też najszybciej topiącym się lodowcem na naszej planecie.
Proces cielenia się lodowców, czyli odłamywania się ich fragmentów, wskutek czego powstają góry lodowe jest od wielu czynników, m.in. typu lodowca, jego miąższości, prędkości zsuwania się i cech fizycznych lodu. Proces zazwyczaj przebiega intensywniej pod koniec lata.