Ujawnieniem tej smutnej prawdy zajął się m.in. John Nettles, brytyjski aktor znany z kultowego serialu „Bergerac”. Po 4 latach badań nad historią pięcioletniej okupacji Wysp Normandzkich napisał gorzką książkę „Klejnoty i oficerki” („Jewels and Jackboots”).
Opisał w niej m.in. historię trzech Żydówek, które uciekły przed prześladowaniami z Wiednia: Marianne Grünfeld, Auguste Spitz i Therese Steiner. Były na wyspie Guernsey, gdy hitlerowcy zaatakowali ją w czerwcu 1940 r. W efekcie kobiety deportowano do Auschwitz-Birkenau, gdzie zginęły. Władze Guernsey, starające się żyć w zgodzie z hitlerowcami, nie zrobiły nic, by zapobiec tej tragedii. A wręcz, jak napisał Nettles, „asystowały i pomagały w nazistowskiej zagładzie Żydów”.
Były też na Wyspach Normandzkich inne przykłady kolaboracji czy źle odbieranych stosunków brytyjsko-niemieckich (na przykład damsko-męskich). Był też obóz koncentracyjny na wyspie Alderney z jeńcami (m.in. polskimi) oraz robotnikami przymusowymi. Notabene, niemiecki garnizon na Alderney poddał się aliantom dopiero 16 maja 1945 r.