Włosy to bank informacji. Można z nich wyczytać tożsamość człowieka i jego upodobania

Na co dzień poświęcamy im uwagę wyłącznie przez pryzmat pielęgnacji. Nie zastanawiamy się nad ich naturą. A już na pewno nie nad tym, jak olbrzymią rolę odgrywają w kulturze czy kryminalistyce.
Włosy to bank informacji. Można z nich wyczytać tożsamość człowieka i jego upodobania

Gołymi rękami uśmiercił lwa, za pomocą oślej szczęki zabił tysiąc wrogich wojowników, siłą własnych mięśni zburzył budynek. Niestety, Samson zakochał się w Dalili. Ta podstępem dowiedziała się, na czym polega sekret jego siły. Kiedy Samson zasnął, obcięła mu włosy. Ostrzyżony siłacz nie był w stanie się bronić.

Ta biblijna opowieść to nie tylko moralitet, ukazujący związki Samsona z Bogiem, który obdarował go siłą. Pokazuje też, jak wielką wagę już w dawnych czasach przywiązywano do symboliki włosów. Później zresztą również. Germański bóg płodności i piorunów Thor zawsze był przedstawiany, jako długowłosy rudzielec.

Moc zawarta w ludzkich włosach łączyła się zawsze z erotyką. W biblijnej „Pieśni nad pieśniami”, której autorstwo przypisywane jest królowi Salomonowi, Oblubienica mówi: „Głowa jego – najczystsze złoto, kędziory jego włosów jak gałązki palm, czarne jak kruk. Oczy jego jak gołębice nad strumieniami wód”.

Hołd włosom oddają też współcześni poeci. Halina Poświatowska na postawione w tytule pytanie „Czym jest miłość”, odpowiada: „włosami, rozśpiewanymi w szaloną wdzięczną pieśń”. Nikos Chadzinikolau, opisując spotkanie z dziewczyną na polnej drodze, pisze o niej, że „włosami tworzy nowy wiatr dla ptaków”. Jerzy Harasymowicz w wierszu „Śniadanie” zachwyca się kobiecym pięknem: „zdejmuję jej włosy z ramion, przewraca się świat”.

Erotyczna moc włosów przejawia się w tradycji ludowych wierzeń. Średniowieczni rycerze wyruszali na bitwy z puklami włosów ukochanej pod zbroją, wierząc, że taki amulet pozwoli im zwyciężyć i szczęśliwie wrócić do wybranki. Znawcy czarów radzili, by dla odzyskania ukochanej zdobyć jej włosy i zakopać je na rozstajach – bezwzględnie nocą, przy pełni księżyca. A jeśli już o czarach mowa, to zauważmy, że czarownice zawsze były przedstawiane z rozpuszczonymi włosami. Miało to świadczyć o ich rozpasaniu.

Z PRĘDKOŚCIĄ CENTYMETRA

Liczba włosów na głowie oscyluje w granicach 100–150 tys. Włosy rosną ze średnią prędkością 1 cm miesięcznie. Szybkość wzrostu nie jest jednakowa – zależy od płci, wieku, diety oraz stanu zdrowia. Życie włosa składa się z trzech następujących po sobie cyklicznie faz:

  1. anagenu – w tym czasie włos rośnie (ok. 90 proc. włosów na głowie znajduje się w tej fazie)
  2. katagenu – w tej fazie włos przestaje rosnąć, „odpoczywa”
  3. telogenu – włos obumiera i wypada, dzieje się tak wskutek wypychania włosa starego przez nowy (w ciągu doby człowiek traci około 100 włosów); cały cykl rozpoczyna się na nowo.
 

BUNT WŁOSÓW

Jest w słynnym musicalu „Hair” taka scena, w której długowłosy hippis kładzie się na amerykańskiej fladze. To wzburzyło krytyków. Twórców „Hair” oskarżano o bezczeszczenie narodowych świętości i brak zasad moralnych. A publiczność była zachwycona. Do dzisiaj „Hair” pozostaje jednym z najsłynniejszych i najbardziej dochodowych spektakli w historii teatru.

Nieprzypadkowo to właśnie włosy stały się symbolem buntu społecznego lat 60. Wcześniej wszystko było poukładane. Powojenny świat starał się istnieć w określonych ramach i ramom tym podporządkowane były również włosy. Krótkie, porządne uczesanie i schludny ubiór – to wizerunek przeciętnego nastolatka w tamtych czasach. Ale w ten uporządkowany świat wdarło się nowe pokolenie, zarzucając starszym zakłamanie, propagowanie militaryzmu oraz intelektualną ciasnotę. Długie włosy hippisów burzyły społeczne normy. Stały się symbolem wolności i swobody.

Symbol okazał się uniwersalny – młodzi ludzie na całym świecie poszli w ślady idealistów z Zachodniego Wybrzeża USA.Od tej pory włosy stały się orężem walki nowego ze starym. Zwykle powiązanym z muzyką czy też szerzej – młodzieżowymi subkulturami. Bo niedbałe krótkie fryzury punków (później przeobrażone w buńczuczne irokezy), poskręcane dready miłośników reggae, krótkie kilkumilimetrowe fryzury raperów czy czarne grzywki emo – wszystko to podkreśla odmienność poglądów, inność i bunt.

Rzecz jasna, owe bunty błyskawicznie są zawłaszczane przez kulturę komercyjną. Powód jest prosty – na buncie można zarobić krocie. Stąd tworzenie kolejnych mód, a z braku nowych – odgrzewanie starych. Za modą idzie nie tylko muzyka, ale i zyski z reklam, koncertów, sprzedaży gadżetów. Uwielbienie dla idoli czasem przekracza rozsądne granice –  salon fryzjerski, w którym strzygła się Britney Spears, wystawił włosy amerykańskiej gwiazdy pop na aukcji internetowej.

KONSTRUKCJA WŁOSA

Włos zbudowany jest z keratyny, białka nierozpuszczalnego, które tworzy również nasze paznokcie oraz naskórek. Włos umieszczony jest w mieszku, znajdującym się w skórze. Liczba mieszków nie zmienia się przez całe życie.

U podstawy włosa, w mieszku, znajduje się cebulka, otacza ją powłoka korzenia włosa. Są tam również mięsień przywłośny oraz gruczoł łojowy (to od niego zależy, czy mamy włosy suche, normalne, czy też przetłuszczające się).

Łodyga włosa składa się z rdzenia, wypełnionego aminokwasami (w wielu włosach, zwłaszcza cieńszych, rdzeń jest pusty, ma wówczas postać kanału powietrznego), kory, w której znajduje się melanina, substancja odpowiedzialna za kolor, oraz osłonki, która otacza rdzeń. Łodyga nie jest unerwiona, komórki wzrostowe włosa intensywnie dzielą się w mieszku – dlatego właśnie włos rośnie.

 

RZEŹBA U FRYZJERA

W starożytnej Mezopotamii mężczyźni nosili włosy pofalowane. Rzymianki farbowały je na blond. W średniowieczu kobiety zaplatały warkocze na podobieństwo baranich rogów. W początkach XIX wieku popularne były fryzury w stylu wiedeńskim, z ogromną ilością loków. A dzisiaj… „Prym wiodą fryzury klasyczne różnej długości, które pasują wielu osobom” – mówi Maciej Majcher, stylista i kreator fryzur, członek grupy Matrix Art; grupa zajmuje się szkoleniami i pokazami sztuki fryzjerskiej.

Włosy to nieco dziwne zjawisko w naszym życiu. Bieda, kiedy ich nie ma – miliony mężczyzn marzą o tym, by zlikwidować łysinę. A kiedy są… Cóż, sam kłopot. Bo jak dobrać odpowiednią fryzurę? „Tu nie chodzi tylko o proste strzyżenie” – podkreśla stylista. „Fryzura powinna być dopełnieniem wizerunku. Ja zaczynam pracę od długich dyskusji z klientem na temat jego oczekiwań, a potem proponuję właściwe rozwiązanie”.

Zależy ono od wielu czynników. Istotny jest kształt głowy i twarzy, rodzaj włosów, ich gęstość i struktura oraz to, w jakim są stanie. „To dużo ważniejsze informacje niż branie pod uwagę wyłącznie mody” – mówi Maciej Majcher. „Są co prawda klienci, którzy przychodzą ze zdjęciami i chcą wyglądać tak jak osoba na fotografii, ale u mnie takie zdjęcia z reguły są odkładane na bok. Pracę kreatora fryzur można porównać z rzeźbiarstwem – tyle, że tu rzeźbi się we włosach”.

Polscy fryzjerzy, czy też kreatorzy fryzur, to światowa czołówka. Regularnie zdobywają najwyższe laury na zawodach międzynarodowych. Ostatnie Fryzjerskie Mistrzostwa Świata w Chicago wygrał Andrzej Matracki z Olsztyna.

To kontynuacja chlubnych tradycji w tym zawodzie. Jego najsłynniejszym przedstawicielem pozostaje legendarny, nieżyjący już Antoni Cierplikowski, „fryzjer królów i król fryzjerów”. Znany jako Antoine, miał w Paryżu swój salon. Strzygł Matę Hari, Gretę Garbo, Edith Piaf, Marlenę Dietrich, Brigitte Bardot, wiele koronowanych głów. Był ekscentrykiem – w Paryżu zbudował dom ze szkła, sypiał w trumnie. No i zmienił pozycję kobiet w społeczeństwie – wylansował wśród nich modę na krótkie włosy, co w 1909 roku szokowało i zdumiewało, a w efekcie stało się elementem emancypacji.

 

PODWÓJNE DNO DNA

Włosy ludzkie to nie tylko ozdoba. To także swoisty bank informacji. Sama budowa włosa, jego zamknięta struktura, sprzyja magazynowaniu danych. Dlatego też włosy są niezwykle użytecznym materiałem badawczym dla ekspertów w laboratoriach kryminalistycznych. „Badania włosów, podobnie jak i badania każdego innego śladu, służą ustaleniu sprawcy czynu karalnego, modus operandi, czyli jego sposobu postępowania, a także ustaleniu przebiegu zdarzenia” – mówi Ryszard Michalczak z Wydziału Biologii Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Głównej Policji. „Można je prowadzić na dwa sposoby: poprzez badania morfologiczne lub genetyczne”.

Analizy morfologiczne przeprowadzane są metodami mikroskopowymi i pozwalają ekspertom ustalić, czy mają do czynienia z włosem ludzkim, czy też zwierzęcym, i czy na podstawie cech morfologicznych da się określić, od kogo on pochodzi – temu ostatniemu służą badania porównawcze.Jednak najpewniejszą metodą identyfikacji są badania próbek DNA.

Do medycyny sądowej wprowadził je Alec Jeffreys w połowie lat 80. XX wieku. Opracował metodę, która pozwalała na wyodrębnienie fragmentu kodu DNA i przedstawienie go w postaci wzoru, odmiennego dla każdego człowieka – tzw. genetycznego odcisku palca. Jednak wadą tej metody pozostawała konieczność uzyskania dużej ilości próbki materiału, co ograniczało jej zastosowanie.

Przełom przyniosła technika PCR (polymerase chain reaction – łańcuchowa reakcja polimerazy), która umożliwia „namnażanie” kodu DNA z nawet niewielkich próbek, co pozwala na uzyskiwanie odpowiedniej ilości materiału. Dzięki temu organa ścigania dysponują potężnym narzędziem, pozwalającym potwierdzić lub wykluczyć czyjś udział w przestępstwie. Mają także możliwość weryfikacji osób zaginionych – to właśnie badania DNA pozwoliły zidentyfikować ofiary zamachu na World Trade Center i zwłoki cara Mikołaja II.

 

W SŁUŻBIE WŁOSÓW

Co trzeci mężczyzna po 25. roku życia ma objawy łysienia. Tylko nieliczni akceptują ten stan, większość wolałaby mieć bujną czuprynę. Najczęstszą przyczyną łysienia są uwarunkowania genetyczne (tzw. łysienie androgenowe).

Czy da się z nim coś zrobić? Owszem, w sukurs łysiejącym przychodzi medycyna. Ilość preparatów jest ogromna, a ich podawanie powinno odbywać się po konsultacjach lekarskich. Oczywiście, do dyspozycji mamy też szampony, zioła i odżywki, ale działają one przede wszystkim na włosy wzmacniająco.

Większość produktów zawiera cynk, który sprawia, że włosy są gęste i błyszczące, a skóra na głowie nabiera blasku. Cynk ma wpływ na proces prawidłowego podziału komórek. Dzienne zapotrzebowanie człowieka na cynk wynosi 15 mg. Można go przyjmować w suplementach, ale znajduje się też w jajkach, mleku, ziarnistym pieczywie, wątróbce czy nasionach roślin strączkowych.