Kuloodporny Armani

Kuloodporne polo to wielki krok w dziedzinie ochrony przed pociskami – jest lekkie i nikt nie zauważy, że zatrzymuje kule.

Gwiazdy nareszcie mają z głowy problem bezpieczeństwa podczas wystąpień publicznych. Zagrożone atakiem snajpera znane i popularne osoby zwykle próbowały zminimalizować zagrożenie zatrudniając liczną i czujną ochronę oraz zakładając kuloodporne kamizelki. Te były dotąd ciężkie i nieporęczne. Ale zmienia się to za sprawą Armaniego ubiorów kuloodpornych – kolumbijskiego producenta i projektanta Miguela Caballeo. Jego kuloodporna koszulka polo jest elegancka i lekka, nikt nie zorientuje się na pierwszy rzut oka, że powstała z materiału powstrzymującego pociski. Ten ciuch spodobał się już w świecie polityki. Mają go prezydent Kolumbii Alvaro Uribe, prezydent Wenezueli Hugo Chavez oraz hiszpański książę Filip. Teraz taką koszulkę można dostać w Harrods’ie. Tajemnica tkwi w wyjmowanych panelach z wysokoodpornego materiału. Paneli nie widać na zewnątrz. Oprócz polo, można kupić na przykład kuloodporne kurtki skórzane. Kolumbijskie ciuchy chronią przed pociskami z pistoletu 9 mm, a nawet czymś nieco większym – jak izraelskie Uzi. Choć leżą na półce i każdy może je przymierzyć, to jednak kupią je jedynie krezusi. Za polo trzeba dać 12 tysięcy dolarów. h.k.