Miasto wiatraków

Rock Port w stanie Missouri (USA) to pierwsze amerykańskie miasto, które całą potrzebną mu energię elektryczną pobiera ze stojących nieopodal turbin wiatrowych.

Farma wiatrowa Loess Hills, którą zbudowano niedawno opodal miasteczka liczącego 1300 mieszkańców, produkuje dziennie pięć megawatów energii. Stoją na niej cztery turbiny Suzlon, z których każda daje 1,25 megawata. Prądu starczyłoby dla drugiego takiego samego miasta. A rocznie będzie go 16 milionów kilowatogodzin, z czego połowę kupią władze stanowe. Ten „zielony” interes może się więc miastu Rock Port opłacić, bo za budowę farmy wiatrowej musiało wyłożyć firmie Wind Capital Group 90 milionów dolarów. h.k.