Nie auto, a mobilne centrum mutlimedialne. Jak będzie wyglądał samochód przyszłości?

Nowoczesne technologie w motoryzacji ewoluują tak samo szybko, jak w branży IT. Chyba nikt nie ma już wątpliwości, że za jakiś czas rola kierowcy zostanie zmarginalizowana, a nasze auta staną się mobilnym centrum multimedialnym. Przedsmak tego mamy już dziś.

Nowoczesne technologie w motoryzacji sprawiają, że branża, która jeszcze nie tak dawno temu była niemal w 100 proc. zmechanizowana, dziś zaczyna ocierać się o segment IT. Współczesne samochody w coraz większym stopniu zaczynają przypominać jeżdżące komputery i nie chodzi tu wyłącznie realizację zasilania jednostki napędowej czy o podstawowe systemy bezpieczeństwa, którymi zarządzają elektroniczne sterowniki, bo do tego kierowcy przyzwyczaili się już dawno temu. Nowoczesne auta coraz częściej wykorzystują technologie, które wcześniej były domeną urządzeń z branży komputerowej i mobile. Bez względu na to, czy nam się to podoba, motoryzacja i nowoczesne technologie przecinają się wzajemnie, a postęp dopiero zaczyna nabierać rozpędu.

 

Nowoczesne technologie w motoryzacji: system jazdy półautonomicznej

Nowoczesne technologie w motoryzacji powoli zaczynają wyręczać kierowcę w jego podstawowym zadaniu – w prowadzeniu samochodu. Jeszcze nie tak dawno temu, jazda autonomiczna pozostawała w sferze science-fiction. Dziś, stoimy u progu ery, w której kierowca będzie już tylko pasażerem.

Stuprocentowa jazda autonomiczna nie jest jeszcze możliwa, jednak najwięksi giganci branży motoryzacyjnej, wspierani przez czołowych graczy z segmentu IT, już od jakiegoś czasu prowadzą testy aut, które mogą poruszać się bez udziału kierowców. Póki co, kierowcy mają do dyspozycji system jazdy półautonomicznej.

Z takiego rozwiązania korzysta już wiele marek, w tym Tesla, Mercedes, BMW, Audi, Volkswagen, Lexus czy Volvo. Jak to działa? System wykorzystuje wiele połączonych układów – aktywny tempomat (ustala prędkość i odstęp względem pojazdu poprzedzającego), system radarów monitorujących przestrzeń wokół auta, kamery ustalające położenie linii wyznaczających pas ruchu, system GPS (samochód pobiera dane z nawigacji, dzięki czemu może rozpoznać, że zbliża się do zakrętu i zredukować prędkość) czy kamery “czytające” znaki drogowe (auto może dostosowywać się do istniejących ograniczeń prędkości).

Teoretycznie, taka technologia pozwala całkowicie wyeliminować rolę kierowcy, jednak na razie, wciąż jeszcze jest to pieśń przeszłości. Systemy jazdy półautonomicznej pozwalają bowiem na puszczenie kierownicy tylko na krótkim dystansie, więc są użyteczne jedynie w miejskich korkach lub na krótkim odcinku drogi ekspresowej albo autostrady (choć w tym przypadku, lepiej traktować je jako zabezpieczenie na wypadek rozkojarzenia bądź przyśnięcia). 

Jak to działa w praktyce? Cóż, to zależy. Niektóre marki zdołały dopracować system półautonomicznej jazdy do perfekcji, w przypadku innych pojawiają się skargi na zbyt agresywne działanie systemu korygującego tor jazdy.

 

Nowoczesne technologie w motoryzacji: ekrany dotykowe

Nowoczesne technologie w motoryzacji często naśladują rozwiązania, które znajdują zastosowanie w przedmiotach codziennego użytku. Tak było z ekranami dotykowymi.

Wcześniej, wszystkie systemy pokładowe były obsługiwane za pomocą pokręteł, przycisków i przełączników. Obecnie, funkcję tę przejęły ekrany dotykowe. Za pośrednictwem wyświetlacza pokładowego systemu info-rozrywki, w niektórych samochodach można obsłużyć dosłownie wszystko – klimatyzację, podgrzewanie i wentylację foteli, systemy bezpieczeństwa, oświetlenie wnętrza, nie wspominając już o multimediach, jak odtwarzacz muzyki czy system nawigacji satelitarnej.

Z jednej strony, takie postępowanie jest zrozumiałe – z każdą kolejną generacją, wyposażenia  samochodach przybywa i gdyby do jego obsługi nadal służyły przyciski, konsola centralna wyglądałaby jak pulpit sterowniczy skomplikowanej maszyny. Z drugiej strony, dla wielu kierowców, znacznie bardziej intuicyjnym rozwiązaniem są manualne kontrolery i gładziki, jednak te stają się już pieśnią przeszłości. 

Wyświetlacz dotykowy w samochodzie ma swoje zalety – pozwala uczynić konsolę centralną “czystszą”, przez co pozytywnie wpływa na design. Wart jednak podkreślić, że jego obsługa wymaga oderwania uwagi od drogi, a na wyboistej nawierzchni, trafienie w odpowiedni przycisk nie jest łatwe. W niektórych przypadkach, wiele do życzenia pozostawia ich responsywność. 

 

Nowoczesne technologie w motoryzacji: wirtualny asystent

Nowoczesne technologie w motoryzacji czerpią wyraźną inspirację z rozwiązań mobilnych i nie chodzi tu wyłącznie o wspomniane wyżej ekrany dotykowe. Producenci doskonale zdają sobie sprawę z niedogodności, jakie wynikają z obsługi “tapnięciem” i coraz więcej firm zaczyna implementować w swoich autach obsługę głosową. To akurat nic nowego, ale aktywowani głosem inteligentni asystenci, którzy działają na tej samej zasadzie co Siri w smartfonach Apple czy Asystent Google w urządzeniach z Androidem, windują kontrolę głosem na wyższy poziom. 

Z pomocą wirtualnego asystenta, można wyznaczyć trasę w systemie GPS, włączyć ulubioną stację radiową lub określony album w serwisach streamingowych, ustawić temperaturę klimatyzacji, wysłać SMS lub e-mail, a w tym miejscu nie kończy się lista możliwości tej technologii. Podobnie jak w systemach mobilnych, firmy z branży motoryzacyjnej stawiają na rozpoznawanie mowy naturalnej, co oznacza, że kierowca nie musi uczyć się predefiniowanych komend. Nie można powiedzieć, że działa to niezawodnie, ale z drugiej strony – wirtualni asystenci funkcjonują w smartfonach znacznie dłużej niż w samochodach i wciąż jeszcze wykazują sporo wad.

 

Nowoczesne technologie w motoryzacji: systemy otwierania bezkluczykowego

Nowoczesne technologie w motoryzacji powoli zaczynają eliminować konieczność noszenia kluczyka bądź karty do otwierania drzwi i uruchamiania silnika. Takie rozwiązanie już od jakiegoś czasu stosuje Audi, BMW czy Mercedes, jednak nie jest ono wyłączną domeną marek premium. Także Hyundai zaczyna powoli implementować dostęp bezkluczykowy do swoich aut. Wystarczy zainstalować odpowiednią aplikację i przypisać do niej samochód. Otwieranie drzwi jest realizowane za pośrednictwem łączności internetowej lub Bluetooth. Czyżby poranne, nerwowe poszukiwania kluczyka powoli stawały się tylko zabawnym wspomnieniem? Najwyraźniej, tak.

Z nieco innego rozwiązania skorzystał Land Rover. Angielski producent daje możliwość zamknięcia i otwarcia modelu Discovery za pomocą specjalnej bransoletki, wyposażonej w moduł NFC (łączności krótkiego zasięgu). Taki gadżet ma sporo sensu – nabywcy SUV-ów o wyjątkowych możliwościach terenowych, zwykle prowadzą aktywny tryb życia. Wybierając się na trekking w górskiej dziczy, nie trzeba ryzykować zgubienia kluczyka – ten zostaje w samochodzie. Bransoletka jest wodoszczelna, więc kierowca nie musi się obawiać, że byle deszcz pozbawi go możliwości dostępu do auta.  

 

Nowoczesne technologie w motoryzacji: system zdalnego parkowania

Nowoczesne technologie w motoryzacji zaczynają dążyć do rozwiązania problemu ciasnych miejsc parkingowych. Z generacji na generację, samochody rosną i dotyczy to każdego segmentu. Swoich wymiarów nie zwiększają natomiast parkingi i w rezultacie, robi się coraz ciaśniej. Chyba każdy kierowca choć raz spotkał się z sytuacją, w której nie mógł dostać się do swojego auta. Mniejszy problem mają właściciele samochodów 5-drzwiowych – im pozostaje możliwość wejścia przez bagażnik, choć nie wygląda to zbyt godnie. W zdecydowanie trudniejszym położeniu są kierowcy sedanów i 2-drzwiowych coupe. Tutaj z pomocą przychodzi technologia.

Niektóre firmy, jam BMW i Mercedes, stosują już systemy, które pozwalają na zdalne zaparkowanie auta i zdalny wyjazd z miejsca parkingowego. Procedura jest realizowana pomocą smartfona lub lub multifunkcyjnego urządzenia z ekranem, które wciąż jeszcze nazywane jest “kluczykiem”.  

 

Nowoczesne technologie w motoryzacji: system kamer 360 stopni

Nowoczesne technologie w motoryzacji sprawiają, że kierowca widzi więcej. Każdy z nas przywykł już do 3, 4 kamer w smartfonie, ale w samochodzie? Wbrew pozorom, ma to wiele sensu. Układ kamer 360 stopni łączy obraz z kilku obiektywów, który następnie jest wyświetlany na ekranie pokładowego systermu info-rozrywki. W centralnej części, znajduje się wirtualna podobizna samochodu, dzięki czemu kierowca ma wrażenie, że widzi obraz z lotu ptaka. To rozwiazanie przydaje się nie tylko na zatłoczonych parkingach, ale także w warunkach jazdy terenowej.

Więcej:motoryzacja