Przekraczanie przepisów dotyczących prędkości we Włoszech nie popłaca. Warto uważać zwłaszcza w okolicach Rzymu, bo tamtejsze autostrady patroluje specjalnie tuningowane Lamborghini Gallardo LP560-4. Najszybszy i najmocniejszy włoski radiowóz (560 koni) na pokładzie ma zamontowany wideoradar z GPS, a także mini lodówkę, w której – w razie potrzeby – policja wozi organy do transplantacji. Auto z łatwością rozpędza się powyżej 300 kilometrów na godzinę. Z tego powodu trzeba było przekonstruować wymaganego prawem „koguta” – światła na dachu dopracowano w tunelu aerodynamicznym.
Prawo i prędkość
Oto nowy włoski młot na piratów drogowych. Radiowóz, który doścignie nie tylko najszybsze samochody, ale także motocykle06.07.2009·Przeczytasz w 1 minutę