Rosyjskie zapasy lecą na orbitę

W piątek na Międzynarodową Stację Kosmiczną dotrze bezzałogowy statek zaopatrzeniowy z Rosji.

W piątek – zgodnie z planem – ma przycumować do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej automatyczny rosyjski statek transportowy Progress 32 (M-66). Statek, który wystartował we wtorek z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie, jest bezzałogowy. Na pokładzie ma 2,5 tony zaopatrzenia, między innymi żywności, paliwa, którego jest 866 kilogramów i 50 kilogramów tlenu. Do luku włożono na przykład owoce i słodycze oraz kawę i czekoladę, aby urozmaicić dietę astronautów. Progress wiezie także nowy rosyjski skafander kosmiczny. W ładunku jest też trochę czystych ubrań, bo – jak wiadomo – na stacji pralki nie ma. Na międzynarodowej stacji kosmicznej są teraz Amerykanie Sandra Magnus i Michael Fincke oraz Rosjanin Jurij Lonczakow. Poprzedni Progress z numererm 31 został odcumowany jeszcze w zeszłym tygodniu. Wypełniony odpadkami i niepotrzebnym sprzętem spłonie w atmosferze nad Pacyfikiem w najbliższą niedzielę. h.k.