Przeczytaj także:
Co grozi naszej cywilizacji?
Ostatni rozbłysk był najsilniejszy w tym roku i wyprzedził swoją siłą dwa inne rozbłyski klasy X, do których doszło w ciągu wcześniejszych 24 godzin.
Wszystkie rozbłyski miały miejsce miejsce tuż za wschodnim brzegiem tarczy Słońca.
Dwa ostatnie wybuchy doprowadziły do powstania tzw. koronalnego wyrzutu masy, czyli ogromnego obłoku plazmy, który wzlatuje ze Słońca w przestrzeń międzygwiezdną.
Tym razem plazma nie była skierowana w stronę Ziemi, dlatego ani mieszkańcy Ziemi ani astronauci, którzy teraz przebywają w kosmosie nie odczują skutków wyrzutu masy. Obłok może jednak zakłócić pracę satelitów.
Posłuchaj audycji o burzach słonecznych (pobierz podcast)!
Wybuch z 12 maja 2013 (fot. NASA)