Sojuz na orbicie

Turysta i miliarder Charles Simonyi, który za wycieczkę na orbitę zapłacił 35 milionów dolarów, jest już na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

Sojuz TMA-14, który przybił do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej w sobotę o godzinie 9:05 czasu wschodnioamerykańskiego (u nas było popołudnie) przywiózł na orbitę dwóch nowych członków załogi stacji, którzy dołączą do Ekspedycji nr 19. Są to nowy dowódca Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) Rosjanin Giennadij Padalka i inżynier lotu, Amerykanin Michael Barratt. Dołączyli oni do będącego już na miejscu Koichi Wakaty, Japończyka z Japońskiej Agencji Kosmicznej JAXA. Procedura dokowania i rozhermetyzowania trwała trzy godziny i dopiero po tym czasie załogi połączyły się (na zdjęciu) mogąc się przywitać. Wśród astronautów jest Amerykanin węgierskiego pochodzenia Charles Simonyi, który za turystyczny lot w kosmos zapłacił 35 milionów dolarów. Wróci on na Ziemię z członkami Expedycji nr 18: amerykańskim dowódcą Michaelem Fincke i rosyjskim inżynierem lotu Jurijem Lonczakowem. Do lotu na Ziemię astronauci przesiądą się jednak do poprzedniego Sojuza – TMA-13. Ich powrót przewidziano na 7 kwietnia. h.k.