Blisko połowa Polaków (42 proc.), w wieku 16-54 lat potrzebuje korekcji wzroku, z czego
29 proc. jest przekonana, że ma dobry wzrok.
Tymczasem ponad 5,5 mln osób w Polsce może mieć wadę wzroku. Większość z nich, to osoby w wieku produkcyjnym.
Na świecie wady wzroku są już postrzegane jako choroby cywilizacyjne, podobnie jak nadciśnienie czy cukrzyca. Trudno się temu dziwić, skoro żyjemy w coraz bardziej zaawansowanym cyfrowo świecie, w którym na każdym kroku mamy do czynienia z urządzeniami negatywnie wpływającymi na nasze oczy.
– Profilaktyczne badania wzroku pozwalają na uniknięcie najgroźniejszych problemów, nawet tych związanych z utratą wzroku – mówi dr n. med. Arleta Waszczykowska.
Potwierdzają to dane Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), według których profilaktyka i właściwa terapia mogą zapobiec upośledzeniu wzroku nawet u 80 proc. chorych.1 Brak odpowiedniej korekcji wady wzroku to nie tylko groźba pogłębienia wady, ale także znacznie większa urazowość i ryzyko depresji, a w następstwie, konieczność opieki osób trzecich.
Pierwsze obchody Światowego Dnia Wzroku zorganizowano w Polsce w roku 2006, a patronat nad nimi objął prof. Zbigniew Religa.