Tanie granie

Przepis na tanią empetrójkę? Muzyka na karcie pamięci i zasilanie z paluszka AAA.

To najtańszy odtwarzacz muzyczny – kosztuje ledwie dziesięć dolarów. Wyprodukowali go Chińczycy, który muzykę umieścili na karcie pamięci MMC lub SD (o pojemności 2 gigabajtów). Wewnętrznego dysku flash po prostu tutaj nie ma! Slot USB pozwala zrzucać muzykę bezpośrednio na kartę. Zasilanie to bateryjka AAA. W zestawie brakuje słuchawek. Ale gniazdko audio 3,5 mm pozwala na podłączenie dowolnych słuchawek. h.k.