Amerykański wahadłowiec Atlantis wylądował w piątek o godzinie 15:44 naszego czasu bez żadnych przeszkód w Centrum Kosmicznym im. Kennedy’ego na Przylądku Canaveral (Floryda, USA). Prom kosmiczny zakończył 11-dniową misją STS-129, której celem było dostarczenie ponad 13 ton ładunku na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). W tym czasie Atlantis 171 razy okrążył Ziemię, a astronauci trzy razy wyszli w otwartą przestrzeń kosmiczną, aby zamontować przywiezione z Ziemi wyposażenie. W drodze powrotnej do sześcioosobowej załogi Atlantisa dołączyła siódma osoba – amerykańska astronautka Nicole Stott, która wróciła na Ziemie po trzymiesięcznym pobycie na orbicie. Stott jest ostatnim astronautą NASA, jaki wraca na Ziemię na pokładzie amerykańskiego wahadłowca. Wszyscy następni astronauci mają lecieć na Międzynarodową Stację Kosmiczną i wracać z niej na pokładzie rosyjskich Sojuszów. Była to 31 misja orbitalna Atlantisa. Jednocześnie był to ostatni lot wahadłowca w 2009 roku. NASA planuje w 2010 roku jeszcze pięć startów wahadłowców. Potem odejdą one nieodwołalnie na emeryturę i zostaną zastąpione przez zupełnie nowy system transportu ludzi i towarów na orbitę oparty na rakietach. h.k.
Udany powrót z orbity
Lądowanie amerykańskiego wahdałowca na FLorydzie tym razem przebiegalo bez żadnych problemów.27.11.2009·Przeczytasz w 1 minutę