Naukowcy przebadali zachowanie niemal 9,5 tys. młodych ludzi w wieku 9–14 lat. Okazało się, że chłopcy, którzy postrzegali siebie jako bardzo męskich, o niemal 80 proc. częściej żuli tytoń i o 55 proc. częściej palili cygara, a dziewczynki naśladujące dorosłe kobiety o 32 proc. częściej korzystały z solarium i o 16 proc. rzadziej uprawiały sport, co z kolei sprzyja powstawaniu nowotworów.
„W okresie dojrzewania drastycznie spada poziom aktywności fizycznej młodzieży, zwłaszcza u dziewcząt” – potwierdza dr hab. n. o zdr. Joanna Mazur, kierownik Pracowni Badań Populacyjnych w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie.
„Z naszych badań wynika jednak, że najbardziej zmieniają się dane dotyczące palenia tytoniu. Jeszcze kilka lat temu paliło zdecydowanie więcej chłopców, dziś nastąpiło niemal idealne zrównanie. To przekłada się na dorosłe życie”.