Miasta-lilie uratują ludzkość od potopu

Francuski architekt Vincent Callebaut postanowił stworzyć projekt miasta, który uchroniłby cywilizację przed skutkami kolejnego wielkiego potopu w historii ludzkości.

          W XX wieku poziom oceanu światowego podniósł się o 10 cm. Prognozy naukowców na XXI wiek są już bardziej niepokojące – według nich w naszym wieku poziom będzie o 50 cm wyższy. To zjawisko jest związane z ocieplaniem się klimatu. Jeżeli temperatura podwyższy się o 1°C , dojdzie do roztopienia się pokryw lodowych Antarktydy i Grenlandii, a w konsekwencji – do wzrostu poziomu wody o około 1m. Skutkiem zmian klimatycznych będzie zatapianie lądów. Zgodnie z przewidywaniami naukowców najbardziej zagrożone są wyspy położone w atolu Majuro w Oceanii (do 80% strat lądu), Bangladesz (17,5%), oraz Holandia (17,5%). 

          „Pływający ekopolis dla klimatycznych uchodźców” – tak zostało nazwane gigantyczne miasto-lilia, które Callebaut zaprojektował dla 50 tys. mieszkańców zmuszonych do opuszczenia zagrożonego zalaniem terytorium. Projekt został nazwany Lilpad – z zewnątrz miasta są bowiem podobne do pływających liści lilii wodnej, a dokładniej do jej największego gatunku – gigantycznej amazońskiej lilii wodnej. Wszystkie technologie energetyczne i systemy oczyszczające będą oczywiście całkowicie ekologiczne. Miasto zbudowane będzie z niezwykle wytrzymałego włókna poliestrowego, które zostanie pokryte warstwą dwutlenku tytanu (TiO2). Ten związek chemiczny pod wpływem promieniowania ultrafioletowego rozkłada zanieczyszczające atmosferę substancje za pomocą reakcji fotokatalitycznej. Samowystarczalne miasto o powierzchni 500 tys. mbędzie wyposażone w baterie słoneczne, „zieloną” energię będzie również czerpać z wiatru i biomasy Ziemi. Wody będą oczyszczane m.in. za pomocą technologii odwróconej osmozy. Vincent Callebaut przyznaje, że największą inspiracją podczas tworzenia projektu była dla niego przyroda. 

          Międzyrządowy Zespół do spraw Zmian Klimatu (Intergovernmenral Panel on Climate Change, IPCC) przewiduje, że w niebezpieczeństwie może się znaleźć około 25 mln ludzi. Olbrzymie miasta-amfibie mają uratować życie mieszkańców Nowego Jorku, Bombaju, Kalkuty, Ho Chi Minh, Szanghaju, Miami, Lagos, Abidżanu, Dżakarty, Aleksandrii i wielu innych miast zagrożonych powodziami. Amfibie podczas pływania będą utrzymywały równowagę dzięki balastowi, którego rolę pełni zatoka znajdująca się wewnątrz Lilypad, wypełniona wodą słodką. Jest ona całkowicie zanurzona w oceanie, lecz wypełniona jest słodką wodą – zbieraną i przetwarzaną deszczówką. 

          Twórca projektu jest zdania, że pierwsze olbrzymie miasta w kształcie lilii powstaną nie wcześniej niż w roku 2058. Na powierzchni wyspy znajdować się będą trzy przystanie i trzy wzniesienia, w których mieszkańcy wyspy będą mieszkać i pracować. Celem projektanta jest stworzenie człowiekowi możliwości harmonijnej koegzystencji z przyrodą. W galerii autora można zobaczyć więcej ilustracji przedstawiających wyspę-lilię w różnych poziomach i na różnych etapach budowy.  JSL

źródło:  vincent.callebaut.org