Oscar przewiduje śmierć i czuwa przy umierających. 10 kotów, które zapisały się w historii
1/10. Socks - kot prezydencki
Adoptowany w 1991 przez prezydencką parę Clintonów. Można powiedzieć, że wybrał sobie tę rodzinę wskakując na kolana Chelsea Clinton, gdy ta kończyła lekcje gry na pianinie w miasteczku Little Rock. Socks był okrutnie zazdrosny o swoją pozycję, a gdy w domu Clintonów pojawił się pies, labrador retriever Buddy od początku traktował go jako wroga.
- Lepiej sobie poradziłem w godzeniu Palestyny z Izraelem niż w przypadku Buddiego i Socksa - powie w jednym z wywiadów Bill Clinton.
Gdy w 2001 roku Clintonowie opuścili Biały Dom, Socks został na miejscu, a opiekę nad nim przejęła Betty Currie, sekretarka Clintona, z którą pojawiał się on nawet na konferencjach prasowych.
Socks został uśpiony w 2009 z powodu ciężkiego nowotworu szczęki. Jego wiek oceniano na 20 lat.