Policja reprodukcyjna i wskaźnik uczciwości mrówek

Harmonia społeczna istniejąca w najlepiej rozwiniętych społeczeństwach ma związek z surowym systemem przestrzegania przed oszustami i ich karania. Zasada ta dotyczy również mrowisk.

 Mrówki robotnice z biologicznego punktu widzenia również mogą się rozmnażać — przynajmniej u kilku gatunków, lecz nie robią tego, gdyż ich rolą w społeczeństwie mrówek jest opieka nad potomstwem królowych. Za rozmnażanie odpowiedzialne są natomiast wyłącznie królowe, produkujące olbrzymią ilość jaj. Jak się okazuje, nieuprawnione do składania jaj mrówki przestrzegają zasad nie tylko dlatego, że są świadome swojej roli, lecz również ze strachu przed karą wymierzaną ze strony odpowiednich “służb porządkowych”.

Strategia rozmnażania się mrówek jest niezwykle skomplikowana i wielu naukowców próbuje rozszyfrować jej zawiłości, co jakiś czas dostarczając  kolejnych nowinek. Zespół myrmekologów pod kierownictwem Jürgena Liebiga z USA i Niemiec, obserwujący społeczność mrówek z gatunku Aphaengaster cockerelli, odkrył niedawno związek chemiczny produkowany przez uprawnione do rozmnażania się mrówki, będący dla innych mrówek sygnałem, że dany osobnik ma pozwolenie na złożenie jaj. Podrabianie tego składającego się głównie z węglowodorów “sygnału”, który pełni rolę regulatora w życiu kolonii, jest zakazane i surowo karane.  

Naukowcy postanowili sprawdzić, jakie jest działanie tego związku i nanieśli go na uczciwą, niczego nie podejrzewającą mrówkę robotnicę, a następnie wpuścili ją do mrowiska. Współbracia zidentyfikowali robotnicę jako oszuskę, która – wbrew ustalonym zasadom – ma zamiar złożyć jaja. Sygnał chemiczny pozwolił innym robotnicom, będącym swego rodzaju policją reprodukcyjną, odnaleźć wśród tysięcy mrówek i ukarać przestępcę. Analogiczne doświadczenie przeprowadzone w kolonii bez królowej, w której jaja składane były przez część robotnic, wykazało, że mrówki wspaniale rozumieją regulamin panujący w kolonii. Bezpłodna robotnica „naznaczona” związkiem chemicznym nie przyciągnęła niczyjej uwagi.  

Naukowcy podkreślają, że „wskaźnik uczciwości” nie pozwala robotnicom na oszustwa. Widocznie zapach wydzielany przez związek utrudnia mrówce zamaskowanie się. A jeśli nawet jakaś samica nauczyłaby się składać jaja, nie produkując tajemniczego związku, i tak jej bezprawne zachowanie wyjdzie na jaw. Związek ten znajduje się bowiem na powierzchni jaj matki, a gdy robotnica zmiesza swoje nieoznakowane jaja z lęgiem królowej, inne mrówki z łatwością zidentyfikują i zniszczą podrzucone nielegalnie jaja.  JSL

źródło: asunews.asu.edu